Czwartek, 25 kwietnia 2024 r., imieniny Jarosława, Marka, Elwiry

Pogotowie Reporterskie

Niespodziewane męczarnie w Kalinowej

(fot. WKS Rokitnica)

 

Zespół Rokitnicy pojechał po pewne 3 pkt. do Kalinowej i niemal się przeliczył. Wynik dokładnie oddaje co działo się na boisku.

WKS pewny siebie przyjechał do Kalinowej zgarnąć całą pulę punktową. Wydawało się to jak najbardziej uzasadnione, gdyż gospodarze do tej pory zdobyli zaledwie jeden punkt. Również pierwsza połowa napawała umiarkowanym optymizmem. Rokitnica rozpoczęła dobrze te zawody, gdyż już w 10 minucie objęła prowadzenie. Po  znakomitym podaniu od Jarka Marczaka w dogodnej sytuacji znalazł się Kamil Marczak. Napastnik gości mając ostatnio problemy z mijaniem bramkarzy w sytuacjach 1 na 1 zdecydował się zrobić to co potrafi najlepiej, czyli potężnie uderzył z linii pola karnego - bramkarz Kalinowej nawet nie zareagował gdy piłka wpadała do bramki tuż pod poprzeczką. Jak się potem okazało nie był to najlepszy dzień golkipera gospodarzy. Po jego błędach WKS miał kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki. Po rzutach rożnych głową uderzali Jarek Marczak i Szczepan Załoga ale piłka minimalnie mijała bramkę. Swoją drogą jeśli już wspominamy o kiepskiej formie niektórych w tym dniu to ciężko opisać postawę sędziów tego spotkania. Do najbardziej kuriozalnej sytuacji doszło w pierwszej połowie, kiedy to Jarosław Marczak wychodził na czystą pozycję i dopadł do piłki w polu karnym przed bramkarzem gospodarzy. Golkiper staranował naszego skrzydłowego a sędzia tego spotkania ... podyktował rzut wolny dla gospodarzy! W 27 minucie Rokitnica podwyższyła wynik na 0:2. Po raz kolejny nieporadnie do piłki wychodził bramkarz Kalinowej co skrzętnie wykorzystał Jarek Marczak i ubiegł rywala wybijając mu piłkę, do której dopadł z kolei Kamil Marczak i mierzonym strzałem umieścił ją w siatce. WKS nie udało się utrzymać "czystego konta", gdyż w 36 minucie spotkania gospodarze zdobyli bramkę kontaktową. Po dośrodkowaniu z bocznego sektora boiska niepilnowanemu napastnikowi Kalinowej pozostało tylko dołożyć nogę. Goście swoją dobrą grę w tej połowie udokumentowali jeszcze jednym trafieniem przed przerwą. W 43 minucie po miękkim dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłkę pod nogi Kamila Marczaka zgrał Dominik Matusiak i było już 1:3.

Rokitnica chcąc iść za ciosem ruszyła do ataku od początku drugiej połowy. Już w 48 minucie udało się podwyższyć wynik na 1:4. Na skrzydle Dominik Janeczek uruchomił prostopadłą piłką Kamila Marczaka. Ten w narożniku pola karnego minął jednego z obrońców i widząc brak wsparcia ze strony kolegów zdecydował się na uderzenie. Piłka uderzona zewnętrzną częścią stopy po długim rogu wpadła idealnie w samo okienko bramki gospodarzy. Jak się okazało zdobycie tego gola jakby zaszkodziło Rokitnicy. Goście zaczęli cofać się coraz bardziej broniąc wyniku. Zamiast grać piłką jak w pierwszej połowie wybijali panicznie piłkę ze strefy obronnej. To pozwoliło Kalinowej ruszyć do odrabiania strat. Najpierw w 53 minucie padła dyskusyjna (ze spalonego) bramka na 2:4. Natomiast w doliczonym czasie gry po rzucie rożnym po raz kolejny goście nie upilnowali w polu karnym napastnika Kalinowej i ten strzałem głową zdobył trzecią bramkę tego spotkania dla swojej drużyny. W WKS doszło w tej połowie do trzech zmian. Za Dominika Janeczka, Jarka Marczaka i Dominika Brajtenbacha pojawili się Michał Jasiński, Artur Rejmonczyk i Mariusz Świercz. Nie da się ukryć że tak nerwową drugą połowę po części goście zafundowali sobie słabą grą na własne życzenie. Swoje nie pięć a dziesięć groszy dołożyli również sędziowie, którzy prowadzili tego dnia zawody wręcz beznadziejnie.

 

Źródło: WKS Rokitnica

 

Skomentuj [ 0 ]
21:50, 15.09.2014 r.

Powrót do strony głównej


Wasze komentarze

Brak komentarzy

Dodaj komentarz




Redakcja serwisu ŁaskOnline.pl nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama



Popularne artykuły


Reklama



Najnowsze ogłoszenia

Przeglądaj

Dodaj ogłoszenie bezpłatnie





Ostatnio na forum

Więcej dyskusji





Najnowsze komentarze


Pogoda

Facebook


Najnowsze zdjęcia


© Copyright 2011-2024 LaskOnline.pl - Codzienna Gazeta Internetowa

Realizacja: PRO-NET