Mecz inauguracyjny niestety przegrywamy. Po ciężkiej walce dwóch drużyn (ponownie) debiutujących w rozgrywkach, lepsi okazali się gospodarze.

Ekipa Sędziejowic postawiła twarde warunki, ale to my mieliśmy więcej szans na zdobycie gola. W pierwszej połowie nie udało się wykorzystać czterech znakomitych szans na zdobycie gola, w tym rzutu wolnego z pola karnego.

Niewykorzystane sytuacje się mszczą - to stara piłkarska prawda. Jedyny w pierwszej części gry rzut wolny z okolic pola karnego dał ekipie GKS prowadzenie.

Po przerwie ambitnie ruszyliśmy do odrabiania strat, niestety jeden kontratak przyniósł rywalowi podwyższenie wyniku. Nadzieję w serca kibiców WKS wlał Kamil Marczak, który zdobył bramkę kontaktową około 70. minuty. Niestety chwilę później, gospodarze znów podwyższyli prowadzenie, po przejęciu piłki w środku pola i szybkim ataku.

Graliśmy do końca, Kamil Marczak po indywidualnej akcji zdobył kolejną bramkę. Niestety była już 90. minuta i zabrakło czasu na więcej.

Ależ to był trudny mecz. Mamy jednak nadzieję, że po takim rozpoczęciu sezonu, później będzie już z górki. Za tydzień (niedziela, godz. 16.00) zmierzymy się na własnym boisku z drużyną Orła Wola Wiązowa. Zapraszamy wszystkich kibiców - jesteście nam potrzebni.

Źródło: rokitnica.futbolowo.pl

Skomentuj [ 1 ]

08:20, 29.08.2016 r.