Środa, 24 kwietnia 2024 r., imieniny Aleksandra, Horacego, Grzegorza

Pogotowie Reporterskie

Kibice zachwyceni walką tytanów

„Emocji jakich dostarczyli nam zawodnicy nigdy nie zapomnimy!” – kibice zachwyceni walką tytanów czyli Emila Juszczaka z Grzegorzem Kargulem podczas Mistrzostw Polski SuperEnduro w Buczku!

SuperEnduro wymaga ogromnego przygotowania przez zawodnika, trzeba połączyć umiejętności trialowe z motocrossową ekspresową jazdą. Wyścigi są obciążające kondycyjnie i niebezpieczne, ponieważ przeszkody wymagają całkowitego skupienia oraz  refleksu.
 

Rozwój SuperEnduro jest efektem ogromnego zaangażowania i pasji osób bez reszty oddanych motocyklowemu off – roadowi. To Pan Andrzej Andrzejak, który do dziś jest nazywany „Ojcem SuperEnduro w Polsce” podjął się ogromnego wyzwania i postanowił rozpromować oraz organizować takie zawody w Polsce! Pierwsze wyścigi odbyły się w Łodzi w 2011 roku. Tamten rok obfitował w emocjonujące wydarzenia i tak podczas Mistrzostwa Świata FIM Super Enduro pojawili się w naszym kraju najlepsi zawodnicy z całego świata, a ogromną niespodzianką dla każdego było bezapelacyjne zwycięstwo Tadeusza Błażusiaka! Od tego czasu aż do dzisiaj zawodnicy mogą systematycznie uczestniczyć w takich wyścigach! W miniony weekend byliśmy świadkami zaciętej rywalizacji podczas Mistrzostw Polski oraz Pucharu Polski w Buczku pod Łodzią!

Andrzej Andrzejak: „SuperEnduro to moje dziecko, to ja wprowadziłem tą dyscyplinę na polską scenę zawodów moto off- roadowych. W poprzednich latach frekwencja nie dopisywała. W tym roku nie obyło się bez problemów. Dopiero w czwartek przed zawodami podpisano ze mną umowę na organizację, a to niestety dało mało czasu. Na szczęście udowodniliśmy, że da się to zrobić! Tym razem przyjechało  42 zawodników, którzy są na naprawdę dobrym poziomie. Widać to szczególnie w klasie Open. Ostatnia walka między Emilem Juszczakiem, a Grzegorzem Kargulem była spektakularna! Myślę, że tor był dobrze przygotowany. Klimat tego miejsca w Buczku jest fantastyczny, co wiele osób od lat podkreśla. Dziękuję mojemu klubowi za pomoc w organizacji!

 

Trasa obejmowała tor z przeszkodami stworzonymi z hopek, opon, belek, kamieni i basenów. Wyścigi trwały około 8 minut. Zawodnicy startujący w Mistrzostwach Polski czyli z klasy Junior i Open – brali udział w  treningu i kwalifikacjach, a następnie jechali 3 wyścigi, natomiast zawodnicy z Pucharu Polski z klas Młodzik, B, C, Amator oraz Kobiet – mieli treningi i kwalifikacje oraz 2 biegi finałowe.

Sobota:

W klasie Open jak zwykle się działo! Niespodziewanie Oskar Kaczmarczyk ze względu na awarię motocykla nie wziął udziału w wyścigu. Niepokonany Emil Juszczak nie dał się wyprzedzić, chociaż Grzegorz Kargul konsekwentnie go gonił. Wraz z nimi na torze walczył Damian Strzelczyk. Podczas wszystkich trzech wyścigów każdy z panów utrzymał swoją pozycję!

Grzegorz Kargul: „I i II  Runda SE była dla mnie przede wszystkim kolejnym  bardzo dobrym treningiem przed nadchodzącymi Mistrzostwami Świata. Tor w Buczku charakteryzuje się bardzo ciężkimi i dość dalekimi skokami jak na SuperEnduro, dlatego każdy mały błąd kończy się bolesnym  w skutkach upadkiem. Niestety kondycja trasy pozostawiała wiele do życzenia, a to sprawiało dodatkową trudność. Jeżeli chodzi o same wyścigi to udało mi się stoczyć parę ciekawych pojedynków z rywalami. Szkoda, że podczas tego typu zawodów jest tak niska frekwencja. Uważam jednak, że poziom jest niesamowicie wysoki, co więcej – myślę, że jest to jedna z dyscyplin w której polscy zawodnicy są w stanie powalczyć na arenie Światowej o czołowe lokaty! Dlatego ogromna szkoda, że PZM nie ułatwia organizacji takich imprez…”

 

W klasie Junior w zaciętej walce i w fantastycznym stylu wygrał Aleksander Gotkowski. Mimo, że nie wyszedł mu start i został trochę z tyłu, to szybko dogonił Andrzeja Luberdę i trzymał się za nim – czekając na błąd. Wtedy bezpiecznie go wyprzedził i ze sporą przewagą dojechał do mety. W drugim i trzecim wyścigu było bardzo podobnie. Bezpieczna jazda i utrzymanie pozycji lidera! Tym samym Andrzej Luberda uplasował się na miejscu II, a Robert Galasa dotarł do mety jako III.

Aleksander Gotkowski: „Pierwszego dnia na pierwszym treningu myślę, że każdy zawodnik zadaje sobie pytanie jaki postęp zrobił i jak uplasuje się stawka. Pierwszy trening był bardzo dobry. Tor był fajnie przygotowany i wykręciłem najlepszy czas. Tak samo było w kwalifikacjach. Ustrzegłem się większych i mniejszych błędów, co dało mi pierwszego dnia rezultat 1-1-1”.

 

W klasie B zawodnicy również mocno walczyli. Kacper Dudzic, który ma świetną passę w tym sezonie jechał równo i zajął I miejsce, zaraz za nim znalazł się Dariusz Swoiński, który walczył o II pozycję z Szymonem Futro.  Natomiast w klasie C – niedościgniony był Artur Glapa. Na II miejscu wylądował Łukasz Pląsek, a na III –  Jeremiasz Zow.

W klasie Młodzików pierwszy wyścig Szymon Kuś przegrał po ostrej walce z Adrianem Beczkowskim i znalazł się na II pozycji. Następny bieg udało mu się wygrać i zdobył tym samym najwyższy stopnień podium, stając się liderem klasyfikacji! Szymon był zawodnikiem jadącym naprawdę bezbłędnie w ciągu obu tych dni zmagań i należą się mu ogromne gratulacje. Pochwalić należy również Adriana Beczkowskiego, który mu nie odpuszczał.

Warto tutaj wspomnieć jeszcze o jednym zawodniku z tej klasy – Seweryn Gazda najmłodszy rider Super Enduro, startujący już trzeci rok. W treningu klasyfikacyjnym zajmował trzecią pozycję. Rywalizował z Szymonem Kusiem i Adrianem Beczkowskim. W pierwszym biegu Seweryn po starcie zajmował II pozycję przez całą długość toru. Niestety na kamieniach upadł na niego kolega klubowy Denis Pawliczek, przebijając mu koło, co spowodowało utratę pozycji i brak możliwości kontynuacji dalszego wyścigu. W drugim biegu Seweryn wystartował z II pozycji tuż za Szymonem Kusiem  Utrzymywał tą pozycję, aż do momentu kiedy zatrzymała go przeszkoda w formie basenu z wodą. Nie udało się już dogonić rywali i znalazł się on na IV miejscu za Denisem Pawliczkiem.

Brawo chłopaki! To właśnie jest przyszłość polskiego Super Enduro.

Klasę Mastersów wygrał Mieszko Gotkowski, który od początku zdominował tor. II miejsce zajął Paweł Drzewiecki, który ciął się całą trasę z Jarosławem Kargulem i nie wiadomo było do samego końca kto zwycięży.

W zawodach wzięły udział cztery młodziutkie panie. Pierwsze miejsce zajęła Natalia Krakowiak, drugie Aurelia Andrzejak, a miejsce trzecie zdobyła Natalia Kornas!

 

Niedziela:

Ten dzień przyniósł w klasie Open wiele niespodzianek. Na tor wrócił Oskar Kaczmarczyk. Piękna walka rozegrała się miedzy Emilem Juszczakiem, a kontuzjowanym tego dnia Grześkiem Kargulem. Z racji, że połączono wyścigi klasy Junior z Open zrobiło się ciasno na torze! Walka od samego startu była zacięta. Emil ruszył jak strzała i jako I zaczął pokonywać przeszkody, a zaraz za nim Oskar. Nieudany start Grześka Kargula sprawił, że musiał on odrabiać straty wyprzedzając na trasie zawodników z klasy Junior, by dogonić  Kaczmarczyka.

Było to podwójnie pechowe – w momencie kiedy na kolejnym okrążeniu Grzegorz dojeżdżał do Oskara, ten podczas skoku stracił panowanie nad kierownicą i praktycznie zaliczył glebę! W tym czasie Kargul, który lądował – próbował go ominąć, lecz doszło do zakleszczenia się motocykli! Niestety kiedy Oskar szarpał maszyną – Grzesiek dostał kierownicą prosto w pachwinę. Kontuzja była bardzo poważna i mało brakło, a Kargul zakończył by tego dnia rywalizację…

Na szczęście ma on niesamowitą wolę walki i pomimo okrutnego bólu wsiadł na motocykl i dokończył ten bieg.
Drugi wyścig pokazał, że zawodnicy czują całkowicie adrenalinę. Emil tradycyjnie ruszył jako pierwszy i utrzymał tą pozycję do końca. Za nim znalazł się dzielnie walczący z bólem Grzesiek, a na III miejscu Oskar.

Najbardziej widowiskowy trzeci bieg przeszedł do historii tych zawodów. Kibice na trybunach z otwartymi buziami śledzili poczynania zawodników z czołówki.  Tym razem Grzesiek miał fantastyczny start, a wraz z nim Emil i Oskar. Juszczak wyszedł na prowadzenie, a Grzesiek podczas całego wyścigu siedział mu na ogonie i tak  wielokrotnie cięli się na trasie przez cały bieg! Wielu kibiców po wyścigu mówiło: „Emocji jakich dostarczyli nam Ci zawodnicy nigdy nie zapomnimy!”


W klasie Junior w pierwszym wyścigu Aleksander Gotkowski ruszył jako II i na prostej startowej  dostał błotem prosto w gogle bez których jechał  potem cały wyścig. Wyprzedził jednak Andrzeja Luberdę. W drugim wyścigu miał już dużo lepszy start. Szybko objął prowadzenie i przez cały bieg toczył mega zaciętą walkę z Oskarem Kaczmarczykiem z klasy Open.

Aleksander Gotkowski: „Jechaliśmy łeb w łeb, udało mi się w końcu po zaciętej walce wygrać z Oskarem! Właśnie dla takich wyścigów jeżdżę i kocham ten sport i tą rywalizację!”

Tym oto sposobem Olek zwyciężył ponownie wyprzedzając również w trzecim biegu Andrzeja Luberdę. Ostry pojedynek wywiązał się także pomiędzy Robertem Galas, a Arturem Pietrzakiem. W czasie kiedy zawodnicy z klasy Open wymijali klasę Junior na przeszkodzie z kamieniami, sytuację wykorzystał Galas, który wbił się na przód jadąc za Kargulem i tym sposobem objechał Pietrzaka. Później na trasie jeszcze się wymieniali miejscami, ale ostatecznie Robert zajął III miejsce.

Robert Galas: „To jest mój pierwszy sezon startów  podczas Mistrzostw Polski SuperEnduro. W tym roku w Buczku była o wiele bardziej agresywna rywalizacja niż w poprzednim sezonie, kiedy startowałem w Pucharze Polski. Olek był zdecydowanie lepiej przygotowany ode mnie, byłem tym razem bez szans. Wiem już jakie błędy popełniłem i nad czym muszę popracować!”

W Pucharze Polski w klasie B – Kacper Dudzic podczas drugiego biegu startował z drugiej linii. Na pierwszym zakręcie został zablokowany i rozpoczął wyścig z ostatniej pozycji. Na pierwszym okrążeniu udało się mu wyprzedzić kilku zawodników. Potem przez 2/3 okrążenia jechał jako II za Szymonem Futro. Udało mu się go wyminąć na zakręcie w piasku i tak objął prowadzenie- zajmując pierwsze miejsce. Dariusz Swoiński  zajął tym razem pozycję III.

Kacper Dudzic: „Nie było tak łatwo! Na ostatnim kółku podczas skoku popełniłem błąd i wywróciłem się, a wtedy dogonił mnie Szymon. Udało mi się jednak objąć prowadzenie! Moim zdaniem, organizacja zawodów była na wysokim poziomie, tor bardzo fajny, szybki i przygotowywany na bieżąco. Największą rywalizacje miałem zdecydowanie z Szymonem Futro”.

 

W klasie C niedoścignionym był Mateusz Nowak, zwycięzca sobotniej klasy Amator. Wyścig pierwszy zaczął się jednak dla niego nieciekawie, ponieważ przy wyjściu z zakrętu – rywal zajechał mu drogę i musiał mocno hamować. Przy następnej przeszkodzie jeden z zawodników się wywrócił i doszło do zderzenia – na szczęście nikomu nic się nie stało! Wtedy Nowak zaczął „gonić” pierwszego zawodnika i na sekcji z kamieniami uzyskał dużą przewagę, dojeżdżając do mety na I pozycji, którą utrzymał również w kolejnych biegach. Na II miejscu znalazł się Artur Glapa, III wywalczył Łukasz Pląsek.

Mateusz Nowak: „Zawody bardzo mi się podobały. Tor szybki i widowiskowy co pokazali zawodnicy z klasy Open”.

W klasie Mastersów tego dnia prowadzenie objął Jarosław Kargul, który szedł jak wściekły lecz zaliczył glebę i wtedy wyprzedził go Mieszko Gotkowski. Panowie wyprzedzali się jeszcze w ciągu wyścigu, lecz ostatecznie znowu Mieszko pokonał metę jako I, Jarek zaraz za nim ,a jako III wjechał Paweł Drzewiecki.

W klasie Młodzików Szymon Kuś po wygranych kwalifikacjach, wygrał również kolejne dwa wyścigi, zwyciężając drugi dzień zawodów! ” Przyjechałem tutaj właściwie spontanicznie, ponieważ trenowałem głównie trial. Stawka była wysoka, a rywale dobrze przygotowani. Atmosfera na zawodach była bardzo przyjazna , paru moich kolegów oraz mój najlepszy kibic – mój tata, którzy byli na zawodach bardzo mi dopingowali, za co im bardzo dziękuję. Dziękuję także mojemu trenerowi, Rafałowi Luberdzie za wszystkie treningi, dzięki którym stanąłem na najwyższym stopniu podium”.

Reszta klasyfikacji również nie uległa zmianie i tak II miejsce zajął Beczkowski, a na III stanął Danisa Pawliczek , który wygrał rywalizację z Kacprem Świniarskim!

Klasa Kobiet również pozostała taka sama: I miejsce zajęła Natalia Krakowiak, II Aurelia  Andrzejak, a III Natalia Kornas!

Wszystkie wyniki można obejrzeć tutaj

Źródło: borntomx.pl

Skomentuj [ 0 ]
09:30, 21.06.2018 r.

Powrót do strony głównej


Wasze komentarze

Brak komentarzy

Dodaj komentarz




Redakcja serwisu ŁaskOnline.pl nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama




Popularne artykuły


Reklama



Najnowsze ogłoszenia

Przeglądaj

Dodaj ogłoszenie bezpłatnie




Ostatnio na forum

Więcej dyskusji





Najnowsze komentarze


Pogoda

Facebook


Najnowsze zdjęcia


© Copyright 2011-2024 LaskOnline.pl - Codzienna Gazeta Internetowa

Realizacja: PRO-NET