Wtorek, 23 kwietnia 2024 r., imieniny Jerzego, Wojciecha, Adalberta

Pogotowie Reporterskie

Akcja "Sedes to nie kosz na śmieci"

(fot. MPWIK)

Okres zimowy to czas wzmożonych prac służb MPWiK w Warszawie, które otrzymują zgłoszenia o zatorach w sieci kanalizacyjnej. Wciąż wielu z nas zapomina, że toalety to nie miejsce, gdzie powinny trafiać resztki jedzenia czy odpady higieniczne.

Co roku do stołecznej sieci kanalizacyjnej, mierzącej ponad 4100 km, trafiają przedmioty i substancje, jak tłuszcze, farby, nawilżane chusteczki, które nigdy nie powinny się tam znaleźć. Mogą one spowodować zatkanie wewnętrznej kanalizacji w budynku, a nawet doprowadzić do poważnej awarii, której usunięcie bywa nieprzyjemne i bardzo kosztowne. Bywa także, że cofające się ścieki, zalewają piwnice, ogród lub ulicę, powodując duże straty materialne i zanieczyszczenie środowiska.

Aby przeciwdziałać temu zjawisku, służby przedsiębiorstwa każdego roku czyszczą ok. 800 km kanałów i ponad 30 tys. wpustów ulicznych, usuwając setki zatorów sieci. Dodatkowo od kilku lat prowadzi się kampanię edukacyjną pn. „Sedes to nie kosz na śmieci”, w ramach której przypomina się mieszkańcom, których substancji i przedmiotów nie powinni wyrzucać do toalet.

Co powinno bezwzględnie trafiać do kosza:

- włosy, nawilżone chusteczki, materiały opatrunkowe, rajstopy, szmaty – bywają często przyczyną powstawania zatorów, gdyż łączą się w sploty i uniemożliwiają swobodny przepływ ścieków wewnątrz rury;
- niedopałki papierosów, lekarstwa, farby oraz chemikalia i inne domowe środki czystości - zawarte w nich substancje chemiczne szkodą mikroflorze w oczyszczalni ścieków,
- Igieł - stanowią one ogromne zagrożenie dla pracowników sieci kanalizacyjnej. Najczęściej są niewidoczne, mogą przebić rękawice i boleśnie ukłuć, powodując ryzyko zakażenia np. wirusem HIV czy żółtaczką,
- materiałów budowlanych - gruz, gips czy tynk opada na dno przewodów kanalizacyjnych tworząc zwarte, trudne do usunięcia zatory,
- tłuszcze i oleje - tężeją w rurach i zmniejszają ich średnice. To przyspiesza konieczność remontu sieci kanalizacyjnej w budynku.

Dlaczego nie powinniśmy wyrzucać jedzenia i przedmiotów do kanalizacji?

Przykanalik, a więc odcinek sieci kanalizacyjnej łączący budynek z kanałem eksploatowanym przez MPWiK, ma przeciętnie średnicę między 15 cm a 20 cm. Oznacza to, że każdy większy przedmiot, jak pielucha, tampon, a nawet torebka foliowa, może spowodować zatkanie sedesu, a w najgorszym przypadku zablokowanie rury odpływowej i zalanie mieszkania ściekami. Ponadto wyrzucając resztkami jedzenia w kanalizacji żywią się szczury, co wpływa na zwiększenie ich liczebności.

 

Źródło: mpwik.com.pl

Skomentuj [ 0 ]
10:49, 14.01.2019 r.

Powrót do strony głównej


Wasze komentarze

Brak komentarzy

Dodaj komentarz




Redakcja serwisu ŁaskOnline.pl nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama




Popularne artykuły


Reklama



Najnowsze ogłoszenia

Przeglądaj

Dodaj ogłoszenie bezpłatnie




Ostatnio na forum

Więcej dyskusji





Najnowsze komentarze


Pogoda

Facebook


Najnowsze zdjęcia


© Copyright 2011-2024 LaskOnline.pl - Codzienna Gazeta Internetowa

Realizacja: PRO-NET