Sobota, 20 kwietnia 2024 r., imieniny Agnieszki, Czesława, Amalii

Pogotowie Reporterskie

Susza zagraża nam wszystkim. Sprawdź, jak oszczędzać wodę i pieniądze

Problem suszy dotyczy każdego z nas – zasoby wodne Polski są jednymi z uboższych w Europie. Władze podejmują działania zachęcające do uczestniczenia w projektach, których celem jest ich ochrona. Ostrzeżenia dotyczące suszy hydrologicznej od maja 2020 r. do odwołania obowiązują w części ośmiu województw – dolnośląskiego, lubuskiego, łódzkiego, małopolskiego, opolskiego, śląskiego, wielkopolskiego i zachodniopomorskiego1.

Wydane komunikaty są konsekwencją niskich aktualnych i prognozowanych przepływów wody (poniżej średniej z najmniejszych przepływów rocznych) na reprezentatywnych stacjach wodowskazowych.

Warto przy tym zauważyć, że problemy związane z niedoborem wody występowały już na początku 2020 r., w okresie zimowym. Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie w styczniu informowało o występowaniu suszy atmosferycznej i rolniczej związanej z niskim poziomem wilgotności gleby. 

Deszczówka jednym ze sposobów walki z problemem

W kontekście zagrożenia suszą dla upraw przydomowych doskonałym rozwiązaniem jest zbieranie deszczówki. W ten sposób zmagazynowany surowiec można wykorzystać w czasie niedoboru opadów atmosferycznych. – Oszczędzanie wody staje się koniecznością. Co ważne, każdy z nas może to robić, ponieważ zastosowanie deszczówki jest bardzo szerokie. Pozwala ona nie tylko na podlewanie przydomowych ogródków i warzywników, ale także coraz częściej upraw rolnych. To rozwiązanie, które przyniesie w dłuższej perspektywie korzyści zarówno naszym finansom, jak i środowisku. W mniejszym stopniu bowiem do celów gospodarczych zużywana będzie woda pitna, zmniejszy się obciążenie sieci wodociągowej – zauważa Anna Sawicka, ekspert ds. rozwoju strategii ekologicznej w Banku Ochrony Środowiska. 

Co warto podkreślić, tylko przydomowy ogródek wymaga około 2,5 l wody/m2 co drugi dzień w okresie wegetacyjnym (według założeń powinien być on nawadniany w okresie od kwietnia do września) To oznacza zużycie ponad 180 l wody na każdy metr kwadratowy w ciągu roku. Z kolei uprawy w szklarniach bądź tunelach foliowych potrzebują jeszcze więcej, bo aż 4 l wody/m2. W tym przypadku konieczne jest również częstsze podlewanie (20 dni miesięcznie przez cały rok).1 – Koszty nawadniania nawet stosunkowo niedużego areału są niebagatelne. Podlewanie wodą wodociągową ogrodu o powierzchni 500 m2 może kosztować niemal 1000 zł rocznie. Uprawy szklarniowe i tunelowe wymagają jeszcze więcej surowca. Uprawa o takiej samej wielkości w ciągu 12 miesięcy może pochłonąć około 4800 zł. A to tylko koszty związane z podlewaniem – zauważa Anna Sawicka. 

Ceny zbiorników przeznaczonych do gromadzenia deszczówki zależą przede wszystkim od ich gabarytów, ale także innych parametrów. Najmniejsze, naziemne – o pojemności ok. 300 l – to wydatek kilkuset złotych. Jednak przy takiej objętości osiągnięcie zauważalnych oszczędności nie jest możliwe. Z tego powodu część inwestorów decyduje się na wybór większych i droższych zbiorników podziemnych, które mogą zgromadzić nawet kilkadziesiąt tysięcy litrów (zasobnik o pojemności ok. 20 000 l to koszt kilkunastu tysięcy zł). Tego typu instalacja pozwala nie tylko na wykorzystywanie deszczówki w ogrodzie, ale także w domu – odpowiedni osprzęt może umożliwić użycie pozyskanej w ten sposób wody np. do spłukiwania toalet. 

Pomysły na finansowanie

Zarówno władze centralne, jak i lokalne podejmują inicjatywy zmierzające do poprawy sytuacji hydrologicznej, a także adaptacji do zmian klimatu, które nas dotykają. Samorządy coraz chętniej wprowadzają programy zachęcające mieszkańców do gromadzenia deszczówki. Oferowane wsparcie jest różne w poszczególnych częściach Polski, dlatego warto sprawdzić samodzielnie, jakie projekty działają w miejscu naszego zamieszkania. Dobrym rozwiązaniem jest również wybór oferty banku specjalizującego się w finansowaniu przedsięwzięć ekologicznych.

 

 

Skomentuj [ 5 ]
08:25, 27.05.2020 r.

Powrót do strony głównej


Wasze komentarze

ASSS @ 11:21, 27.05.2020r. IP: *.*.237.71

Trzeeba betonować rynki i wszystko co możliwe. Prostowac rzeki i osuszać bagna. I tworzyc dziury w ziemi jak w Bełchatowie.Wtedy suszy nie bedzie!

Jaś @ 12:13, 27.05.2020r. IP: *.*.138.193

Ta twoja wyliczanka jest trochę psu na budę, spisałeś parę wiców z miejskich bajek powtarzanych w kolejce do Biedry i udajesz wielce "przemondrzałego". Idąc tokiem twojego... a niech ci będzie - rozumowania, jest oczywistym, że na historycznych rynkach we wszystkich starych miastach rośnie żyto, brukselka i w najgorszym wypadku trowa. A tak przecież nie jest! Wszystkie te rynki od setek lat pokryte są albo brukiem albo płytami kamiennymi - najczęściej W CAŁOŚCI.

A teraz dla twojej wiedzy, bo oczywiście tego nie wiesz - podczas rewitalizacji Rynku w Łasku zachowano wszystkie drzewa, jakie tam wcześniej rosły, drzewa dodatkowo zabezpieczono kamieniami z odpowiednim spoiwem zapewniającym wsiąkanie wody. Poza tym na tej twojej "betonowej" płycie Rynku jest wiele innych stref zapewniających wsiąkanie wód opadowych.

Co do "dziury w ziemi jak w Bełchatowie", to owszem ona jest, fakt jest też katastrofalna, niestety takie są koszty rozwoju, prąd musimy skądś mieć, na dodatek żyjemy w klimacie, gdzie od września do maja musimy ogrzewać pomieszczenia, w których przebywamy, ale... tego też pewnie nie wiesz, wkrótce w miejscu bełchatowskiej dziury w ziemi będzie piękne gigantyczne jezioro i być może za parę lat będziesz tam trzymał swój jacht?

Do Jaś @ 15:06, 27.05.2020r. IP: *.*.213.58

Jeśli to mają być twoim zadaniem te koszty rozwoju to ja dziękuję za taki rozwój. Czasy węgla trzeba jak najszybciej skończyć. Co do tej dziury to będzie tylko zalana wodą, aby nie widzieć tego księżycowego obrazka. Szkody jakie ta kopalnia wyrządziła są katastrofalne i nie do naprawienia. Problem betonowania wszystkiego jest widoczny w miastach gołym okiem. Też bym się jakoś nie czepiał łaskiego rynku, ale problem jest widoczny i na pewno betonowanie wszystkiego nie sprzyja klimatowi.

K @ 18:08, 27.05.2020r. IP: *.*.203.109

Podziękujcie miłościwie nam panującemu Jarosławowi.
Wiatraki uwalił, fotowoltanika z tą śmieszną dotacją też zaraz padnie.
Bo najważniejsi są gurnicy i wungiel, mimo że kiepskiej jakości i już na głębokości która wyklucza opłacalność wydobycia.
No ale ....

jula @ 11:27, 28.05.2020r. IP: *.*.123.85

Jaś @ aleś ty guuuuuuuuuuuuupi jest jak bosak.masz mózg? chyba nie bardzo

Dodaj komentarz




Redakcja serwisu ŁaskOnline.pl nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama



Popularne artykuły


Reklama



Najnowsze ogłoszenia

Przeglądaj

Dodaj ogłoszenie bezpłatnie





Ostatnio na forum

Więcej dyskusji





Najnowsze komentarze


Pogoda

Facebook


Najnowsze zdjęcia


© Copyright 2011-2024 LaskOnline.pl - Codzienna Gazeta Internetowa

Realizacja: PRO-NET