Luty i marzec to każdego roku najgorszy czas dla stanu dróg, w tym także utwardzonych tłuczniem. Tegoroczna zima jest dla dróg zabójcza. Na wielu drogach zarówno wojewódzkich, powiatowych jak i gminnych powstały ubytki, czasami wręcz niebezpieczne dziury. Niestety, dopóki grunt nie obeschnie równanie dróg jest wyrzucaniem pieniędzy w błoto. Podobnie jest z laniem asfaltu w wodę

Nie siedzimy z założonymi rękoma

Każdego roku budujemy kilka kilometrów dróg i to w wysokim standardzie (solidna podbudowa, odwodnienie, asfalt). Zabiegamy od lat gdzie tylko to możliwe o pieniądze zewnętrzne i bardzo często takie dofinansowania pozyskujemy, choć niestety nie zawsze. Z niepokojem obserwujemy nieustannie rosnące ceny kosztów towarów i usług, co nie jest bez znaczenia dla planowanych inwestycji. Nie jest tajemnicą, że wszystkim zarządcom brakuje pieniędzy na drogi (z wyjątkiem bogatych gmin). Zapewne stąd konsternacja z faktu, iż gmina Łask wspiera województwo łódzkie. Zarzut dotyczył pomocy województwu w budowie ciągu pieszo-rowerowego od granic miasta do zakrętu w lewo w Gorczynie (na szczycie pagórka). Moglibyśmy powiedzieć, że to nie nasz teren, nie nasza sprawa. Tylko, kiedy ta inwestycja doszłaby do skutku i czy w ogóle? A przecież potrzeby naszych mieszkańców są tu i teraz. Jeśli możemy pomóc, to to robimy.

Mieszkańcy Gorczyna zabiegali bezskutecznie o tę inwestycję co najmniej od 20 lat, ponieważ poruszanie się tym odcinkiem i dla pieszych, i dla rowerzystów było niebezpieczne. Wymieniony odcinek pokonywały także dzieci idące do szkoły. I pewnie przez najbliższe, a może i dalsze lata nic by się nie zmieniło, gdyby Rada Miejska nie zdecydowała, na mój wniosek, o dofinansowaniu inwestycji województwa. Podobnie było z chodnikiem od szpitala do ul. Jodłowej, którego koszty
gmina dofinansowała w 50%. Nigdy nie zapomnę skrajnie bezmyślnego stanowiska pewnej dyrektorki z Łodzi, która przekonywała, że ze szpitala na „Przylesie” idzie się ulicami: Warszawską, Berlinga (obecnie Inki), a następnie ul. Batorego i żaden skrót jest niepotrzebny. Czy zatem należało wesprzeć wymienione inwestycje województwa? Moim zdaniem tak. Zakończę informacją, iż przygotowujemy kolejny wniosek na dofinansowanie budowy dróg gminnych z Polskiego Ładu.

Ubiegliśmy zagrożenia

10 lutego br. znaczną część programu informacyjnego jednej z telewizji poświęcono faktowi skierowania przez Komisję Europejską do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej skargi przeciwko Polsce z tytułu niezastosowania dyrektywy Rady z dnia 21 maja 1991 roku dotyczącej oczyszczania ścieków komunalnych (91/271/EWG). Polska dyrektywę zobowiązała się wdrożyć do końca 2015 roku. Podkreślono, że wiele obszarów aglomeracyjnych nie spełnia podstawowych norm. Pokazano film, gdzie w wodzie odprowadzanej do rzeki płyną fragmenty papieru i fekaliów. Niestety, za taki stan rzeczy ponoszą odpowiedzialność także samorządy lokalne, które zlekceważyły postanowienia dyrektywy, podkreślmy - ważnej i sensownej dyrektywy (wszak nie chodzi tu o ośmieszaną krzywiznę banana), mającej wpływ na jakość życia i zdrowie ludzi. Dlatego nie mogę pojąć, iż wprawdzie nieliczne samorządy nawet gdy otrzymają dofinansowanie na budowę kanalizacji sieciowej, robią wszystko, aby uniknąć tego rodzaju inwestycji – inwestycji skomplikowanych.

Gdyby nie przebudowa naszej oczyszczalni, przypomnijmy, z kilkudziesięcioma milionami zł dofinansowana z Unii Europejskiej poprzez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska, nie spełnialibyśmy żadnego z wymagań dyrektywy. W konsekwencji płacilibyśmy wysokie kary. Dlatego od początku przejęcia odpowiedzialności za gminę Łask przez Bezpartyjne Porozumienie Samorządowe skutecznie zabiegaliśmy o wszelkie możliwe pieniądze na budowę kanalizacji sanitarnej zarówno w mieście, jak i na obszarach wiejskich. Tylko pierwszy skuteczny wniosek dotyczył 29 km kanalizacji z 75% dofinansowaniem, w tym budową głównego kolektora i skanalizowanie, od lat odkładanej ul. Kilińskiego.

Mimo tego na koniec 2015 roku wymagań dyrektywy nie spełnialiśmy. Usilna i konsekwentna praca pozwoliła na spełnienie tych wymagań. Musimy jednak doprowadzić do osiągnięcia efektu ekologicznego poprzez przyłączenie kilkudziesięciu posesji do kanalizacji. Proszę wybaczyć, ale musimy być konsekwentni, aby nie stracić części przyznane go dofinansowania, w tym na kanalizowanie Kolumny.

Jeszcze jedna informacja będąca przestrogą

Inna telewizja, także w programie informacyjnym, podała wczoraj, że na Rudę Śląską nałożono karę w wysokości 1,3 mln zł z tytułu nieprawidłowości w gospodarce odpadami, polegających na niewłaściwym segregowaniu odpadów i nieosiągnięciu wymaganego poziomu ich recyklingu. To jednak nie wszystko. Kary dotknęły 31 śląskich miast. Dlatego bardzo proszę, starajmy się obowiązki wynikające z gospodarki odpadami wykonywać jak najbardziej odpowiedzialnie, aby uniknąć wymienionych konsekwencji. 1,3 mln zł to w dzisiejszych cenach 1 km dobrze wykonanej asfaltowej drogi gminnej.

14 lutego 2022 r.
Gabriel Szkudlarek

Skomentuj [ 1 ]

15:00, 01.03.2022 r.