Tomek @ 19:31, 12.01.2023r. IP: *.*.246.51

Chłop odstawił mleko do mleczarni w Sieradzu i wracał do domu na wieczorny udój.

ASSS @ 19:46, 12.01.2023r. IP: *.*.172.73

w KANCE BYŁ BIMBER A NIE MLEKO. wyborca pis AGITOWAŁ ZA KACZOREM. Te wszystkie 13 stki czy 14 stki nie wystarczają na życie a mowa na ankochol sklepowy.

kokoczanel @ 20:25, 12.01.2023r. IP: *.*.232.224

pewnie koledzy czekali z halbą a on tylko mleko wyskoczył odstawić to gnał expresówką, żeby szybciej, 45 lat temu to by go pilotowali a dzisiaj znieczulica kompletna i brak empatii

Kaziu @ 06:53, 13.01.2023r. IP: *

Tak, pani rzecznik, rowerzysta jadąc jezdnią powinien poruszać się możliwie blisko jej prawej krawędzi, tak samo jak każdy inny pojazd. Nie ma w przepisach specjalnego nakazu jazdy rowerem niemal po krawędzi jezdni, jak to sobie niektórzy wyobrażają.
Każdy pojazd powinien poruszać się możliwie blisko prawej krawędzi jezdni, w tym także rowerzyści. Nie oznacza to jednak, że rowerzysta ma jechać przy samym krawężniku, gdyż przede wszystkim przejazd musi być dla niego bezpieczny. Przy prawej krawędzi jezdni znajdują się studzienki, piasek, spękania asfaltu czy inne przeszkody, np. strażacki podnośnik z policjantami w koszu, które mogą zagrażać rowerzyście. Zalecana odległość od krawężnika to ok 75 cm.
Ponadto nie zawadzi przypomnieć, że rowerzysta ma prawo do jazdy środkiem pasa ruchu na skrzyżowaniu oraz bezpośrednio przed nim, o ile pas ten służy do jazdy w więcej niż jednym kierunku, np. pas do jazdy na wprost i skrętu w prawo lub pas ogólny, z którego można jechać we wszystkich kierunkach.

Ela @ 09:31, 13.01.2023r. IP: *.*.46.153

ASSS- jak już będziesz na emeryturze i dostaniesz 13-stkę, to kup sobie słownik jęz.polskiego.

Jan @ 12:13, 13.01.2023r. IP: *

Na podwójnym gazie, hi, hi, hi, jakie to śmieszne, ubaw po pachy, a rzeczywistość skrzeczy - pijany facet wyjechał rowerem na drogę stwarzając zagrożenie i nie powinno to być powodem do używania tego typu "humorystycznych" eufemizmów. Pijanego rowerzystę czy kierowcę należy nazywać pijanym rowerzystą czy kierowcą, a nie wciąż żartować sobie z "podwójnego gazu", spłycać tym samym problem, bagatelizować go.

PS. Autorkę lub autora powyższego tytułu należałoby zapytać gdzie rowerzysta ma gaz, ten pojedynczy, pierwszy? Skoro użył "drugiego", to gdzie ma ten pierwszy?

Jan @ 13:14, 13.01.2023r. IP: *.*.234.99

Do ASS jesteś niczym SS z IV Rzeszy