Ania @ 16:16, 24.01.2016r. IP: *.*.253.52

Radzę następnym razem fotografowi nie robić zdjęć od dołu, i to wtedy gdy dziewczyna kręci się w tańcu, a przynajmniej cenzurować takie zdjęcia lub w ogóle ich tutaj nie zamieszczać, bo wątpię, że dziewczyny będą zadowolone, a jest tu parę takich zdjęć. Pozdrawiam

do@Ania @ 19:52, 24.01.2016r. IP: *.*.2.230

Ciekawe czy zainteresowane osoby udzieliły zgode na taką publikację

iwo @ 10:51, 25.01.2016r. IP: *.*.35.31

Publikowanie zdjęć damskich majtek czy nawet kroczy to teraz norma, no ale jeśli w katolickiej w 98% Polsce jest masa chętnych do oglądania i pasjonowania się takim dziełami, nie ma się co dziwić, że ten proceder dotarł na nasze podwórko.

Klasycznym przykładem zeszmacenia się obyczajów było zachowanie w czasie kampanii prezydenckiej dwóch warśawskich yntelygyntuf w audycji ze szkłem w tytule, zaczynającej się o 22.oo w pewnej znienawidzonej stacji. Otóż panowie z obrzydzeniem na twarzy komentowali strój (rzeczywiście niestosowny) w jakim kandydatka lewicy na prezydenta odwiedziła cmentarz na Powązkach, a czynili to na tle nagrania pokazującego m. in. bydlaka z aparatem (zwanego w pewnych kręgach paparazzo), który podszedł z boku do ww. kobiety, wsadził jej obiektyw aparatu niemal pod sukienkę i trzaskał serię zdjęć. Dwa warśawskie pseudomaczo były tak zdruzgotane strojem p. Ogórek i koniecznością realizacji POwskiego zamówienia (jak najwięcej dokładać lewicy), że obrzydliwe, ohydne zachowanie paparazzo na tych dwóch tuzach warśawskiego yntelekta nie zrobiło żadnego wrażenia.

Nie dziwmy się więc, że także u nas nie ma żadnego oporu przed pokazywaniem takich zdjęć i to nawet zdjęć jeszcze uczennic przecież.

January @ 17:50, 27.01.2016r. IP: *.*.114.109

Biedny iwo i jego ukochana lewica,a ja mówię komuchy won z naszego kraju,drogą na wschód!