Po wczorajszym ważnym zwycięstwie Tęczy nad Victorią Szadek, Mulks Łask nie miał innego wyjścia, jak tylko wygrać wyjazdowy mecz w Ostrówku i zmniejszyć przewagę w ligowej tabeli nad Victorią do 4 punktów.

Wynik 0-5 dla kogoś kto nie widział pojedynku na żywo może sugerować ze nasza drużyna nie miała żadnych problemów w tym meczu. Potwierdzałby to fakt ze pierwszego gola zdobywamy już w 2 minucie meczu.

Na strzał zza pola karnego zdecydował się Kuba Sęczkowski i przy biernej postawie a właściwie braku jakiejkolwiek postawy przez bramkarza rywali otworzył wynik meczu. Nic bardziej mylnego...Kibice zgromadzeni dziś na meczu obejrzeli dziś festiwal niecelnych podań, kiksów, pomyłek bramkarza Ostrovii i ...frustracji trenerów.

Do poziomu dostosował się także sędzia główny tych zawodów wydając dziś kilka co najmniej dziwnych decyzji. Kolejna bramka Mulksu to również błąd obrony gospodarzy oraz bramkarza a podobny strzał tak jak ten przy pierwszej bramce oddaje tym razem Damian Klocek i mamy prowadzenie 0-2. W 45 minucie wspomniany już sędzia dyktuje rzut karny dla gospodarzy. Podczas jednej z nielicznych akcji Ostrovii w naszym polu karnym zasłaniający piłkę Wiktor Marciniak jest popychany, przewrócony a podczas upadku dotyka ręką piłki. Jedenastkę pewnie broni jednak nasz bramkarz Krystian Klewin i na przerwę schodzimy z dwubramkową zaliczką. Po przerwie pomimo męskiej rozmowy w szatni gra nad jest chaotyczna i zdecydowanie mało atrakcyjna dla oka kibica.

Trener Siębor decyduje się na zmiany. Za nie mającego dziś dobrego dnia Huberta Świerczewskiego na boisku w 55 minucie pojawił się Kamil Królak. Dziesięć minut później boisko opuszcza Kuba Sęczkowski a w jego miejsce pojawia się na nim Dominik Brajtenbach. Pomimo przeprowadzonych zmian gra naszej drużyny pozostawia wiele do życzenia. W 72 minucie kontuzji która nie pozwala na dokończenie meczu doznaje zawodnik z Ostrówka i pomimo przeprowadzenia tylko dwóch zmian Ostrovia musiała kończyc mecz w dziesiątkę. Powód takiej sytuacji był prozaiczny.... gospodarze mieli dziś na ławce tylko dwóch rezerwowych...! Oczywiście nie życzymy rywalom kontuzji ale sytuacja ta uprościła nam zdecydowanie dążenie do podwyższenia wyniku. Stało się tak za chwilę bo w 75 minucie.

W końcu nasza drużyna zagrała akcje za którą mogła otrzymać brawa. Dobra akcję lewą strona przeprowadził Dominik Brajtenbach dośrodkował w pole karne a tam Dominik gromada strzałem głową pokonał bramkarza z Ostrówka. Mamy wiec 0-3. Był to dziewiąty gol Dominika wiosną i kolejny w sześciu meczach z rzędu!

W osiemdziesiątej minucie czyli pięć minut później kolejną bramkę dla Mulksu zdobywa Kamil Królak a jego przypadku liczymy ze będzie już tylko lepiej... Mija kolejne piec minut i tym razem faulowany w polu karnym jest jeden z naszych napastników.

Do piłki podchodzi nasz ....bramkarz Krystian Klewin i pewnym strzałem w lewy róg bramki pokonuje swojego vis a vis pokazując gospodarzom jak wykonuje się jedenastki. W 92 minucie żółtą kartką ukarany zostaje nasz zawodnik Wiktor Marciniak za rzekome symulowanie i próbę wymuszenia karnego. Sytuacja ta była również kontrowersyjna bo zawodnik nasz był zdecydowanie faulowany w polu karnym Ostrovii....

Chwilę po niej arbiter zagwizdał po raz ostatni. Reasumując obie drużyny nie zaprezentowały dziś porywającego futbolu ale....może właśnie w sytuacjach gdy nie idzie poznaje się charakter drużyny. Nie było innej możliwości jak zdobycie trzech punktów i sztuka ta udała się Mulksowi a może dobrze że słabszy mecz przytrafia się właśnie z drużyna z dołu tabeli a nie w meczu o zdecydowanie innym ciężarze. Z resztą jak to mówią nikt nie będzie pamiętał stylu gry gdy drużyna wygrywa mecz i zdobywa trzy punkty.

Tradycyjnie dziękujemy również naszym sponsorom: - Centrum Doradztwa Kredytowego - Szkole językowej Anglostrefa - firmie Słoneczna Motoryzacja - firmie Night Driver TAXI - Gminie Łask - dyskontowi spożywczemu Biedronka - supermarketowi Kaufland posiadającemu sklep w naszym mieście.

Źródło: MULKS seniorzy

Skomentuj [ 1 ]

14:00, 09.05.2016 r.