Dwa ostatnie tygodnie wakacji czterdzieścioro jeden dzieci z Buczku, z rodzin rolniczych objętych ubezpieczeniem KRUS postanowiło spędzić na koloniach nad morzem. Były one dofinansowane z Funduszu Składkowego KRUS, z budżetu gminy Buczek i częściowo z opłat rodziców.

Organizator kolonii - Zwiazek Zawodowy Centrum Narodowe Młodych Rolników - zaproponował na miejsce pobytu kolonistów pensjonat „Bałtyk” w Ustce.
Powszechnie wiadomo, że Ustka to pachnący wakacjami, morzem, plażą i sosnowym lasem raj dla turystów, czyli idealne miejsce na odpoczynek i relaks po całorocznej nauce. To najchętniej i najczęściej odwiedzany przez turystów kurort środkowego wybrzeża. Tutaj można pospacerować piaszczystą plażą, pooddychać czystym leśnym powietrzem oraz odwiedzić tętniące życiem molo.
Wychowawcy Kamila Ratajewska, Agnieszka Sztanka, Katarzyna Kępka oraz kierownik Krzysztof Rzeźnik zapewnili kolonistom program zarówno na pogodę, jak i niepogodę. Po zapoznaniu z miasteczkiem i jego atrakcjami młodzież wyjechała na wycieczki do Darłowa i portu w Darłówku oraz do Słowińskiego Parku Narodowego na jedyne w Europie wędrujące wydmy wpisane w nadmorski krajobraz, gdzie wszyscy mogli zapoznać się z fauną i florą Parku Narodowego i wybrzeża.
Koloniści wyruszyli też w rejs po morzu, korzystali z szerokiej, urokliwej plaży, wybrali się do portu rybackiego, na molo, zobaczyli pomnik Syrenki i promenadę słońca, szukali też na plaży wyrzuconych przez morze bursztynów i muszelek.

W programie kolonii pojawiły się takie atrakcje jak: chrzest kolonijny, śluby kolonijne, karaoke, zajęcia rekreacyjne, plastyczne, gry integracyjne, konkursy, dyskoteki, pokaz grillowania mięsa i wędlin z konsumpcją, przygotowany z Programu Promocji Mięsa Wieprzowego, a także przejażdżka gokardami.

Wszyscy mogli aktywnie odpocząć po całorocznej nauce, miło spędzić czas, wygrzać się na słońcu i nabrać wiatru w żagle.
Sami koloniści byli zachwyceni pobytem nad morzem. Zapytaliśmy paru uczestników, jakie mają wrażenia i co im się najbardziej podobało na koloniach.
Wiktoria Gąsiorowska, nalężąca do najstarszej grupy kolonistów, zapytana o wrażenia, odpowiedziała: „Kolonie w Ustce były super, atmosfera bardzo miła, panie były wspaniałe, chciałabym, żeby za rok też pojechały na następne kolonie. Ja sama bardzo chciałabym też jechać”
Nieco młodsza uczestniczka kolonii Magdalena Jarosławska na pytanie odpowiedziała: „Dla mnie najfajniejsze było to, że tyle razy mogłam się wykąpać w morzu i się opalić.”
Reprezentant męskiej grupy, Dawid Drożdż: „Najfajniejsze były kąpiele w morzu, gokarty, chrzest oraz śluby kolonijne, gdzie grałem rolę ojca Panów Młodych”

Oprócz głównych atrakcji programowych, na kolonistów czekały wycieczki po okolicy, spacery, kąpiele w morzu, „aktywne plażowanie” – konkurs na najlepszą rzeźbę z piasku, plażowe rozgrywki w siatkówkę i piłkę nożną. Nie było czasu na nudę. Kolonie były też bezpieczne, nie zanotowano żadnego wypadku ani poważnej choroby.
Dzieci miały zapewnione całodzienne wyżywienie (3 posiłki + podwieczorek).
Nieco bardziej urozmajcone mogłyby być śniadania i kolacje, ale obiady były bardzo dobre.
Koloniści byli ubezpieczeni, a wycieczki autokarowe, dowóz i powrót dzieci z kolonii odbywały się autokarem zapewnionym przez organizatorów wypoczynku.
Organizatorzy zapewnili też całodobową opiekę kadry pedagogicznej i medycznej.
Wszystkie dzieci wróciły z kolonii późnym popołudniem 30 sierpnia, uśmiechnięte i pełne wrażeń.

Źródło: Gmina Buczek

Skomentuj [ 0 ]

18:30, 05.09.2016 r.