(fot. Orkan Buczek)

Niedziela 30 października. Orkan wraz z Grzegorzem Ratajewskim wybrał się na mecz 12 kolejki do Zduńskiej Woli. Rywal: Pogoń Zduńska Wola. Z jednej strony Pogoń jest beniaminkiem, ale to zasłużony w regionie klub mający za sobą występy w 3 lidze.

Obecnie w Pogoni prowadzonej przez Grzegorza Kaletę (grający trener) gra kilku naprawdę dobrych zawodników (Rafał Porada, Sebastian Plisiecki). Rywale po 11 kolejce zajmowali 9 miejsce z dorobkiem 19 punktów.
Trener Jacek Berensztajn wystawił taką samą 11, jaka rozpoczęła mecz z Victorią. W bramce Sam, na lewej Kuba Faryś, środek to oczywiście profesor Jacek Popek i zduńskowolanin Patryk Kaczmarek, na prawej Adam "Tatar" Dobrowolski. W środku kapitan drużyny Patryk Niciak i Dariusz Szymanek, na lewej Dawid Liśkiewicz, na prawej Rafał "Stachu" Staszczyk. W ataku Kamil Szymanek i Łukasz Serafinowicz.

Od samego początku Orkan pokazał, po co tu przyjechał. Tylko zwycięstwo. Wiedzieliśmy, że Pogoń to groźna drużyna. Już w 3 minucie bramkarz gospodarzy mógł się pokazać i obronił groźny strzał Łukasza Serafinowicza. W 6 minucie świetnie pokazał się na skrzydle Łukasz Serafinowicz, szybka ocena sytuacji i mocna wrzutka w pole karne. Do tego kąśliwego dośrodkowania jak spod ziemi wyrósł za plecami obrońców Rafał Staszczyk. Nisko opuszczone, cechujące egzekutora kolana i skierowanie stóp świadczyły, że Rafał nie będzie kombinował i Stachu wykończył to jak prawdziwy snajper, a Orkan objął prowadzenie w tym meczu. W 13 minucie do piłki zagranej z linii obrony wystartował Dariusz Szymanek, w polu karnym świetnie balansem ciała zmienił kierunek, zabrał się z piłką, a interweniujący obrońca sfaulował naszego zawodnika. Sędzia nie miał wątpliwości. Rzut karny. Piłkę ustawił Patryk Niciak i nie dał bramkarzowi szans. 2:0 ! W 16 minucie Kamil Szymanek świetnie zagrał do Łukasza Serafinowicza, który technicznym strzałem nie dał szans bramkarzowi. 3:0! W 25 minucie świetna akcja Dariusza Szymanka i Rafała Staszczyka. Rozklepali obronę, a Stachu w ostatniej chwili został zablokowany. Piłkę w powietrzu wywalczył jeszcze Dariusz Szymanek, zgrał głową do Kamila Szymanka, który pięknym strzałem nie dał najmniejszych szans bramkarzowi. Piłka jeszcze odbiła się od słupka i wpadła do sieci. W 30 minucie gospodarze stanęli przed szansą na gola. Arbiter dopatrzył się faulu Dawida Liśkiewicza na rywalu i wskazał na 11 metr. Doświadczony Rafał Porada nie pomylił się i 4:1 zostało do przerwy. Byliśmy lepsi i kontrolowaliśmy przebieg meczu. W środku świetną robotę wykonywali Patryk Niciak i Dariusz Szymanek. Zobaczyliśmy też kilka ciekawych akcji.

Po przerwie gra troszeczkę siadła, a w 52 minucie gospodarze ponownie wykonywali rzut karny. Arbiter dopatrzył się przewinienia Kuby Farysia. I ponownie Rafał Porada nie pomylił się z 11 metrów. 4:2. Orkan chciał szybko odpowiedzieć. Świetna akcja lewą stroną Dawida Liśkiewicza i spóźniony obrońca po łydkach Dawida szukał rozwiązania akcji. Arbiter po raz 4 wskazał na 11 metr. Patryk Niciak i bramkarz broni strzał Patryka. Reakcja naszego pomocnika wzorowa, nie rozpamiętywał tej sytuacji, oczyścił umysł i dalej grał świetnie dla drużyny. Rozpamiętywanie sytuacji wzbudza emocjonalny stres, samodzielnie zadajesz sobie ból. Pogoń walczyła, ale nie potrafiła nic konkretnego stworzyć, a Orkan grał do przodu, więc musieli być czujni. W 69 minucie świetna akcja Dawida Liskiewicza. Przechwyt rozprowadził akcję i zagrał do prostopadłą piłkę do Kamila Szymanka. Wychodziliśmy 2 na 1, lewą stroną szarżował Łukasz Serafinowicz. Kamil zagrał do Łukasza. Pierwszy strzał został wyblokowany, ale Łukasz dopadł jeszcze do piłki, objechał obrońcę i spokojnie do pustej, bez problemów strzelił bramki. 5:2 dla Orkana! Trener dokonał kilku zmian. Na murawie zobaczyliśmy Tomka Mareckiego, Dawida Tomczyka, Damiana Kierasia i Damiana Ciepluchę. Wynik już nie uległ zmianie. Orkan mógł jeszcze podwyższyć prowadzenie. Jacek Popek po faulu na Patryku Kaczmarku pięknie przymierzył z wolnego, ale piłka uderzyła w spojenie. Pogoń jeszcze stworzyła okazję, ale świetnie wyblokował ją Adam Dobrowolski. Orkan wygrał zasłużenie. Trudny teren, mocny rywal, trzy punkty. Brawo Orkan! Brawo kibice, którzy licznie stawili się na meczu i wspierali drużynę!

Prowadzenie w tabeli utrzymała Rząśnia po wygranej w Dworszowicach, ale Wieluń zgubił punkty w Kobierzycku przegrywając 1:0, a beniaminek z Łaszewa wygrał pierwszy mecz, pokonując u siebie MKS Zduńska Wola 3:1. Unia wygrała u siebie z KS Chojne i wskoczyła na 3 miejsce. Orkan na drugim z punktem straty do Czarnych. Będąca na fali Konopnica, wyhamowała remisując u siebie z Brąszewicami 1:1.
Kontynuują passę zwycięstw juniorzy prowadzeni przez Patryka Niciaka i Włodzimierza Czecha. Tym razem po zaciętym boju pokonali w Buczku Piasta Błaszki 3:1.

Źródło: GKS Orkan Buczek

Skomentuj [ 0 ]

20:46, 31.10.2016 r.