Po noworocznej przerwie do gry wróciły nasze grupy młodzieżowe. W miniony weekend grały zarówno kadetki jak i młodziczki.

 
Po noworocznej przerwie do gry wróciły nasze grupy młodzieżowe. W miniony weekend grały zarówno kadetki jak i młodziczki.

Zespół kadetek rozegrał w sobotę przedostatni mecz rozgrywek wojewódzkich. Osłabione brakiem Mariki Grzesiak i Natalii Ludwisiak łaskowianki podejmowały na własnym parkiecie Akademię Siatkówki Zduńska Wola, z którą w pierwszej rundzie zwyciężyły na wyjeździe 3:1. Niestety, tym razem to przeciwniczki okazały się zdecydowanie lepsze, a łaskowianki tylko w drugiej partii toczyły wyrównany bój ze swoimi lokalnymi rywalkami. Podopieczne trener Anny Danielskiej wygrały w trzech setach do 12, 23 i 18.

W barwach Łaskovii na słowa pochwały zasłużyła Weronika Bednarek, która na tle swoich koleżanek wyróżniała się zwłaszcza skuteczną grą w ataku.

Ostatni mecz sezonu nasze kadetki rozegrają w sobotę, 28 stycznia, kiedy to udadzą się do Tomaszowa Mazowieckiego na spotkanie z tamtejszym Dargfilem II.

ŁMLKS Łaskovia Łask – UKS AS Zduńska Wola 0:3
12:25, 23:25, 18:25

Skład Łaskovii: Julia Wojtaszek, Maja Szymańska, Karolina Chwiałkowska, Weronika Bednarek, Julia Mosińska, Aleksandra Felcenloben, Kaja Sobolewska (libero) oraz Alicja Jaryszek, Natalia Hajdukiewicz, Kamila Rozwalak

W dużo lepszych humorach wracały do Łasku po niedzielnych zawodach nasze młodziczki. Mimo że na czwarty turniej fazy zasadniczej rozgrywany w łódzkiej hali MOSiR łaskowianki pojechały w zaledwie siedmioosobowym składzie, to osiągnęły najlepszy rezultat w tym sezonie wygrywając dwa mecze i zajmując drugie miejsce.

W pierwszym spotkaniu Łaskovia po raz trzeci w trwających rozgrywkach zmierzyła się z Włókniarzem Zgierz i po niezbyt dobrej grze doznała porażki 0:2 (9:25, 19:25).

Nasze siatkarki przebudziły się w kolejnym starciu z ŁKS-em II Łódź, które rozpoczęły od wygranej w pierwszej partii 25:21. W secie drugim przez długi okres czasu to łodzianki prowadziły, ale Łaskovia doszła rywalki i było już 18:15 dla nas. Niestety, proste błędy i brak skuteczności w końcowej fazie seta sprawiły, że gospodynie wygrały 25:19 i doprowadziły do tie-breaka. Decydującą odsłonę lepiej rozpoczęły podopieczne Filipa Lipowskiego, które zbudowały sobie kilkupunktową przewagę i miały na swoim koncie 3 piłki meczowe (14:11). Nasze siatkarki nie byłyby jednak sobą, gdyby po raz kolejny nie wystawiły nerwów trenera i licznie dopingujących rodziców na ciężką próbę. Na szczęście przy stanie 14:13 długa wymiana zakończyła się zdobyciem punktu przez Łaskovię i cały mecz 2:1 wygrały łaskowianki.

W ostatnim spotkaniu dziewczęta rywalizowały z zespołem Siatkarza Wieluń. W pierwszej partii przeciwniczki szybko odskoczyły na kilka punktów i choć łaskowianki próbowały odrabiać straty, to dystans dzielący oba zespoły był już zbyt duży i set zakończył się wynikiem 25:22 dla przeciwniczek. W partii drugiej Siatkarz również od początku prowadził, ale tym razem Łaskovia doszła rywalki, w końcówce popełniła mniej błędów i zwyciężyła 27:25 doprowadzając do tie-breaka. Decydującą odsłonę nasze siatkarki rozpoczęły od prowadzenia 8:0 w czym główna zasługa Alicji Jaryszek, która popisała się serią skutecznych zagrywek. Po zmianie stron wielunianki co prawda goniły Łaskovię, ale tak wypracowanej przewagi nasz zespół już nie oddał i po skutecznym ataku Natalii Ludwisiak zakończył ostatniego seta wynikiem 15:11.

Dwie wygrane pozwoliły łaskowiankom zająć drugie miejsce w turnieju. Awans do grupy trzeciej uzyskał Włókniarz Zgierz, natomiast do grupy piątej spadły siatkarki ŁKS-u II Łódź. Na trzeciej pozycji zmagania zakończył Siatkarz Wieluń.

Na wyróżnienie w niedzielnym turnieju zasłużył cały zespół, a każda z siatkarek dołożyła swoją cegiełkę do dobrego wyniku. W wygranych meczach bardzo solidnie zaprezentowała się grająca mimo choroby Paulina Olszacka, nieźle (choć momentami jeszcze trochę mało odważnie) radziła sobie na nowej dla siebie pozycji Natalia Ludwisiak, na słowa pochwały zasłużyła też Wiktoria Bednarek, która w niedzielę rozegrała swoje pierwsze pełne mecze w rozgrywkach młodziczek. O atmosferę w drużynie jak zwykle dbała niezawodna kapitan Kamila Rozwalak, a Martyna Kmiecik w decydujących momentach obroniła kilka trudnych piłek i zachowała chłodną głowę w akcjach przy siatce. Ciągłe postępy czynią również Alicja Jaryszek i Karolina Chwiałkowska, które coraz częściej wykorzystują na boisku drzemiący w nich ogromny potencjał.

Kolejny turniej młodziczek rozegrany zostanie już za dwa tygodnie. Łaskovia zmierzy się w nim z UMKS-em Tuszyn (spadek z grupy trzeciej), Siatkarzem Wieluń i Volley 34 Łódź (awans z grupy piątej).

IV turniej rundy zasadniczej rozgrywek wojewódzkich młodziczek – grupa 4:

Łaskovia Łask – Włókniarz Zgierz 0:2 (9:25, 19:25)
ŁKS Siatkówka Żeńska II – Siatkarz Wieluń 0:2
Łaskovia Łask – ŁKS Siatkówka Żeńska II 2:1 (25:21, 19:25, 15:13)
Włókniarz Zgierz – Siatkarz Wieluń 2:0
Łaskovia Łask – Siatkarz Wieluń 2:1 (22:25, 27:25, 15:11)
Włókniarz Zgierz – ŁKS Siatkówka Żeńska II 2:0

Tabela turnieju:

1. Włókniarz Zgierz – awans do grupy 3
2. Łaskovia Łask
3. Siatkarz Wieluń
4. ŁKS Siatkówka Żeńska II – spadek do grupy 5

Skład Łaskovii: Kamila Rozwalak, Alicja Jaryszek, Wiktoria Bednarek, Martyna Kmiecik, Natalia Ludwisiak, Karolina Chwiałkowska, Paulina Olszacka (libero)

Źródło: Łaskovia

Skomentuj [ 1 ]

18:28, 16.01.2017 r.