fachury @ 14:55, 27.03.2017r. IP: *.*.100.253

Nie tylko "fachowcy" z ogłoszenia na klatce schodowej robią takie fuszerki,

fachury z San-Seb z kolejowej też mają nieudane realizacje, np. u mnie: miesiąc opóźnienia, uszkodzony nowy parapet, elewacja budynku, zostawione pety na trawniku, arogancja przy zgłaszaniu usterek.

GORĄCO ICH NIE POLECAM

P.S. zanim jakiś troll napisze, że pomawiam firmę to art. 213 § 1 k.k. (...nie popełnia przestępstwa zniesławienia, kto publicznie podnosi lub rozgłasza prawdziwy zarzut, który służy obronie społecznie uzasadnionego interesu..)

Roman @ 21:11, 27.03.2017r. IP: *.*.66.118

Z trójkąta: tanio-szybko-dobrze, wybiera się dwa czynniki.
Skoro ktoś wybiera tanio i szybko, to nie dziwne, że jest fuszerka. Chytry dwa razy traci...

Wandzia @ 09:59, 28.03.2017r. IP: *.*.62.2

Niestety potwierdzam brak solidności
firmy San-Seb. Wstawili mi trzy okna i dwa są źle osadzone. Bokami okien wieje jak diabli...

tomek @ 10:49, 28.03.2017r. IP: *.*.16.143

Roman, to nie było tanio bo za to co widać na zdjęciach zapłaciłem 1700 złoty.

Roman @ 13:00, 28.03.2017r. IP: *.*.36.89

1700 za najtańsze drzwi i beznadziejne ich osadzenie?! no to już granda i rozbój w biały dzień :( przecież to "osadzenie" na piankę padnie przy każdej próbie mocniejszego popchnięcia drzwi
widać, że prawdziwi fachowcy wyemigrowali z tej krainy szczęśliwości, zostali tylko fuszerzy...

Adam @ 18:50, 28.03.2017r. IP: *.*.221.177

Podobną sytuacje miałem z firmą z Gdańska i nie chodziło tylko o fakturę, której nie otrzymałem do dnia dzisiejszego. Na tyle mnie wkurzyli, że udałem się do Urzędu Skarbowego w Łasku żeby ich p..........(przywołać do porządku). I tu niespodzianka. US wskazał mi jedyną słuszną drogę do wybaczenia, a mianowicie:
Wystosować pismo do firmy i poczekać na odpowiedź. Jeżeli nie będzie reakcji i odpowiedzi, wystosować kolejne pismo i poczekać na odpowiedź. Jeżeli nie będzie reakcji i odpowiedzi, to wystosować pismo do Urzędu Skarbowego w Gdańsku z kopią posiadanego dokumentu. A najlepiej będzie problem zgłosić osobiście w US Gdańsk. ROZWALIŁO MNIE TO, DOKUMENTY WYRZUCIŁEM DO KOSZA, FIRMIE WYBACZYŁEM. Od razy poczułem się lepiej. Zrozumiałem jaki dobry uczynek sprawiłem bliźniemu swemu (no przecież trzeba być skończonym idiotą żeby myśleć, że firma nie księgując np. 100 faktur w miesiącu każda średnio po 1000 zł. bez podatku ma min. 40 tys zł. ). I właśnie od tego czasu mają mnie z głowy, zresztą nie tylko US. Faktem jest, że robotę wykonali całkiem solidnie i przyzwoicie.