Szczecin 23 sierpień 1879 rok. Uruchomiono komunikację tramwajową, a John Lennon w 1974 zaobserwował UFO nad Nowym Jorkiem. 23 sierpnia 1989 roku mieszkańcy krajów nadbałtyckich utworzyli żywy łańcuch o długości 600 km. Około 2 milionów ludzi w proteście sytuacji panującej w ZSRR w 50 rocznicę paktu Ribbentrop - Mołotow.

Warunki do gry bardzo dobre, kibice nie zawiedli i licznie przybyli na mecz. W liczbie około 300 to jest też rekord jeśli chodzi o kolejkę w środku tygodnia. Pilica w poprzednim sezonie zajęła 10 miejsce, pierwsze dwa mecze obecnego sezonu przegrali, ale nie po to przejechali 93 kilometry, by nie zawalczyć o pełną pulę.

 
 Orkan od początku w składzie takim samym jak z Nerem. Michał Chachuła w bramce i Tomasz Królikowski, Łukasz Matuszczyk, Andrzej Dolot, Piotr Gołuch - Łukasz Serafinowicz, Patryk Niciak, Damian Dwornik, Dawid Miedwiediew - Piotr Burski, Dawid Kępniak.

Początek wyrównany i już w 14 minucie tracimy bramkę. To pierwszy gol stracony przez naszą drużynę w 14 minucie w rozgrywkach IV ligi. Orkan starał się odrabiać straty, Pilica mądrze się broniła i starała się jak najdłużej utrzymywać przy piłce. W 25 minucie Piotr Burski zagrał wzdłuż bramki, Dawid Kępniak zamykał akcję i z bliskiej odległości trafił w słupek. W 31 minucie mocny strzał Dawida Miedwiediewa, ale piłka ponownie trafiła w słupek. W 38 minucie groźnie główkował Tomasz Królikowski, ale bramkarz instynktownie sparował. W 41 minucie piłka w siatce, ale Dawid Kępniak był na spalonym. Do przerwy bez zmian. W szatni trener przeprowadził z drużyną odprawę na 2 połowy. Po zawodnikach widać było piłkarską złość i motywację.

W 52 minucie mocny strzał Dawida Miedwiediewa i ponownie słupek, ale akcję zamykał Łukasz Serafinowicz i bez przyjęcia skierował piłkę do siatki. 1:1. Orkan poszedł za ciosem. 4 minuty później rzut rożny wykonał Damian Dwornik, precyzyjna wrzutka, a w powietrzu nie miał równych Andrzej Dolot i umieścił piłkę w siatce. 2:1. Goście otrząsnęli się z przewagi i starali się odrobić straty. W jednej sytuacji świetnie nogą obronił Michał Chachuła. Gra się wyrównała.  Do groźniejszych sytuacji nie dopuszczali nasi obrońcy i pewny na przedpolu Michał Chachuła. Harował w środku pola Patryk Niciak, był wszędzie.

Odbierał, rozgrywał. Szapo ba. Patryk miał też dużo pracy , ponieważ goście mieli tam naprawdę kumatego zawodnika. Mocne ogniwo tej drużyny Mocno napracował się też Piotr Gołuch [na jego stronie grał też kumaty i bardzo szybki zawodnik]. W 84 minucie Orkan przeprowadził piękną akcję. Piłka krążyła jak po sznurku, spokojnie budowana od tyłu, Michał Chachuła, Łukasz Matuszczyk, Patryk Niciak, Łukasz Matuszczyk, Andrzej Dolot, Patryk Niciak, Damian Dwornik, Piotr Burski, Damian Dwornik, Piotr Gołuch, który zagrał do Dawida Miedwiediewa. Dawid prostopadłą zagrał do Piotra Burskiego, który zachował zimną krew i  bez problemów ulokował piłkę w siatce. Piotrek jeszcze na spokoju wziął obrońcę na plecy, balansem ciała go zgubił i bach. 3:1.

Na murawę wbiegli Dawid Liśkiewicz, Kuba Faryś, Dawid Tomczyk, Adam Konieczny, Mikołaj Kotowski i Rafał Staszczyk. W doliczonym czasie piękna akcja zawodników wchodzących. Dawid Tomczyk przerwał akcję gości, szybkie rozegranie, piłka trafiła do Dawida Liśkiewicza, który zagrał precyzyjnie wzdłuż bramki, a całość zamknął Adam Konieczny i skierował piłkę do siatki.

Adam ustalił wynik meczu. Orkan po dobrym z obu stron meczu pokonał wysoko Pilicę Przedbórz 4:1.

Z kompletem punktów już tylko drużyna Zjednoczonych Stryków. Ekipa ze Strykowa pokonała Włókniarza Zelów 3:0. 

Źródło: Orkan Buczek

Skomentuj [ 0 ]

10:35, 25.08.2017 r.