oKoLiCa @ 11:17, 04.09.2017r. IP: *.*.166.118

Nikt się nie przejmuje takimi drobiazgami. Dopiero jak coś złego się wydarzy, będzie wielkie przebudzenie.
Nie dotyczy to tylko tej sytuacji.
My, mieszkańcy ulicy 1-go Maja niejednokrotnie monitowaliśmy fakt iż przewody na naszej ulicy przechodzą na całej jej długości przez korony drzew.
Bez reakcji i odzewu. Możemy jedynie obserwować podczas burzy lub silnego wiatru spektakularne iskrzenia....
Do tego zaniedbane gałęzie drzew całkowicie zasłaniają latarnie, których światło nie potrafi się przebić przez gąszcz liści.
Więc ciemno i niebezpiecznie.

melania @ 11:39, 04.09.2017r. IP: *.*.6.8

Wiszące przewody elektryczne - telefon 991. Linia elektryczna w koronach drzew - 991. Iskrzenie przewodów podczas wiatru - 991. Latarnie zasłonięte przez gałęzie - też 991 ale przede wszystkim burmistrz/wójt, miejscowy radny. Im więcej telefonów tym większa szansa, że wreszcie ktoś się weźmie do roboty.

brirek @ 21:16, 04.09.2017r. IP: *.*.129.1

Melania nasi włodarze nasi radni przejmują się nami wtedy jak zbliżają się wybory.

oKoLiCa @ 23:22, 04.09.2017r. IP: *.*.166.118

Melania!!! Twoje 991 brzmi jak kościelne "wysłuchaj nas panie..."i efekt jest dokładnie ten sam.

piter @ 23:26, 04.09.2017r. IP: *.*.79.157

Wiele rzeczy w Kolumnie jest jeszcze nie ogarnięte. Na niektórych ulicach nie ma pełnego oświetlenia, m.in. Leśników Polskich. Na Piotrkowskiej i pewnie nie tylko wciąż leżą gałęzie itd. Szkoda tak...

Wiszące przewody - 991 @ 12:05, 05.09.2017r. IP: *.*.40.65

Twoje 991 brzmi jak kościelne "wysłuchaj nas panie..."i efekt jest dokładnie ten sam... a ja z kilkoma sąsiadami z naszej mieściny, nie zdradzę jej nazwy ale w porównaniu z Kolumną to zwyczajne z.a.d.u.p.i.e, gdy nękały nas ciągłe awarie po niemal każdym silniejszym wiaterku, swego czasu umówiliśmy się, że będziemy dzwonić wszyscy i za każdym razem. Efekt jest taki, że ostatnie takie wyłączenie prądu mieliśmy kilkanaście miesięcy temu, tak, KILKANAŚCIE, a gdy niszczyło Kolumnę u nas te nieźle powiało, lecz prąd był cały czas. Wy też macie wybór, albo siedzieć na de, nic nie robić i opowiadać sobie miejskie bajdy o wysłuchiwaniu przez pana, albo wziąć sprawy w swoje ręce i żądać właściwej realizacji usługi, za którą na bieżąco płacicie.

Aha, jeszcze jedno, te trzycyfrowe nr telefonów z 9 na początku, to w większości telefony alarmowe, dzwoniąc na nie, nie dzwonisz już do jakiegoś tam Janusza z placówki w Wólce Małej, który jak mu się będzie chciało to zareaguje albo nie, tylko dzwonicie do jakiegoś centrum regionalnego, które musi przekazać zgłaszana sprawę do realizacji, bo wszystkie takie zgłoszenia są nagrywane, a w większości szanujących się instytucji - analizowane.

M P @ 19:24, 05.09.2017r. IP: *.*.248.21

Czasem wydaje się ludziom, że jak porozmawiają z sąsiadem o problemie, to może ktoś podsłucha i go rozwiąże...

k @ 20:26, 05.09.2017r. IP: *.*.92.108

To wynika z natury naszych obywateli: "niech ktoś to zrobi za mnie" (naprawi/zadzwoni/załatwi itp.)