Niedziela, 19 maja 2024 r., imieniny Iwa, Piotra, Celestyna

Pogotowie Reporterskie

Orkan pojechał po punkty do Kutna

Tym razem Orkan pojechał po punkty do Kutna. Kutno leży w północnej części województwa łódzkiego nad rzeką Ochnią, zaledwie 20 kilometrów od geometrycznego środka Polski. Kutno leży też na pograniczu 4 krain historycznych [Wielkopolska, Kujawy, Mazowsze i Ziemia Łęczycka].

Co ciekawe Kutno leży w obszarze o najniższych opadach w Polsce, a w ciągu roku średnio 21 dni  miasto zasłane jest mgłą. Jako ciekawostkę podam, że o Kutnie śpiewał Andrzej Rosiewicz, Jeremi Przybora i Kult. Kutno kojarzy się przeciętnemu Polakowi z dworcem i węzłem kolejowym. Duże to uproszczenie. Podczas jazdy autobusem pięknie o Kutnie opowiadał nam wcielający się w rolę przewodnika Michał Chachuła.

Dotarliśmy na miejsce. Stadion im. Henryka Reymana. Obiekt sportowy naprawdę na wysokim poziomie. Murawa w bardzo dobrym stanie. Spytałem się nawet Rafała Witusika czy czasem miejscowym nie doradzał w tej kwestii. Stadion wielofunkcyjny z bieżnią o pojemności 3.500 [w tym 900 zadaszonych]. Rywal po 31 kolejkach zajmował 10 miejsce, w pierwszym meczu rozegranym w Buczku padł remis 1:1, a gola strzelił Piotr Burski. Pamiętamy jednak, że był to mecz niewykorzystanych okazji z naszej strony i raczej strata dwóch punktów niż zdobycie jednego.

KS Sand Bus Kutno - GKS Orkan Buczek 2:3 !!!
Gol Orkan: Piotr Burski, Dominik Cukiernik i Piotr Gołuch !!!!
Zostajemy !!!Brawo DRUŻYNA !!!!!

 

Trener Tomasz Kmiecik od pierwszej minuty delegował do gry następującą jedenastkę: Michał Chachuła w bramce, Damian Puchalski, Łukasz Matuszczyk, Andrzej Dolot, Piotr Głowiński, Łukasz Serafinowicz, Dawid Liśkiewicz, Tomasz Królikowski, Dawid Kępniak, Piotr Burski i Dominik Cukiernik. Za kartki pauzował Patryk Niciak, ale już do dyspozycji trenera Piotr Gołuch. Już na rozgrzewce było widać, że mecz będzie na wysokim poziomie rozegrany, pełen emocji i padnie kilka goli. Celowniki zawodników dobrze wyregulowane. 

Początek meczu dla nas. W 10 minucie rzut rożny wykonywał Łukasz Matuszczyk, precyzyjna wrzutka, w polu karnym w powietrze wyskoczył Andrzej Dolot, mocny strzał głową, a piłka trafia w poprzeczkę. Niestety 120 sekund później gospodarze po pierwszej akcji strzelają gola. Przegrywamy. Pomimo tego Orkan grał dobry mecz, w powietrzu królował Andrzej Dolot, Łukasz Matuszczyk umiejętnie zarządzał i kasował akcje rywali. Na bokach obrony nad sytuacją panowali Piotr Głowiński i Damian Puchalski, choć mieli trudne zadanie. W środku pracowali Tomasz Królikowski i Dawid Liśkiewicz. Aktywne boki.

Łukasz Serafinowicz i Dawid Kepniak co rusz dawali się we znaki rywalom. W ataku cały czas pod grą Cukier i Bury. Widać było, że sprawiali obrońcom dużo problemów. Efekt przyszedł w 26 minucie. Akcję rozprowadził Dominik Cukiernik, pokazał się Piotr Burski, dostał piłkę tam gdzie chciał, spojrzał jeszcze na zamiary bramkarza, wyczekał i z zimną krwią trafił do siatki. Remis, 8 minut później prawą stroną ruszył Dawid Kępniak wrzucił w pole karne, tam nabiegał Dominik Cukiernik, który naciskany przez obrońcę zachował się bardzo sprytnie i skierował piłkę do siatki. 2:1 prowadzimy. Mecz się wyrównał. Kontrolowaliśmy przebieg gry. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. Drugą połowę mogli mocno otworzyć rywale. Arbiter podyktował rzut karny po przypadkowym zagraniu ręką Piotra Głowińskiego. Rzut karny to jeszcze nie gol. Michał Chachuła czekał do końca i wygrał walkę nerwów. Piłka po słupku wyszła na aut bramkowy.

Kutno dążyło do wyrównania, Orkan próbował podwyższyć wynik. Groźnie strzelał Piotr Burski, w rewanżu bez problemów Michał Chachuła złapał strzał z głowy zawodnika Kutna. Rywale próbowali, ale mieli duży problem. Ten duży problem to Tomasz Królikowski, który rządził w środku. Tomek pokazał też charakter i pomimo ogromnych czasowych niedogodności i napiętego terminarza zdążył na mecz i zagrał bardzo dobrze. Brawo TY !!!! W 70 minucie na boisko wszedł Dawid Miedwiediew, a chwilę później Piotr Gołuch[jak czas pokazał było to pokerowe zagranie trenera Kmiecika]. W 81 minucie gospodarze wyrównali.

W sytuacji sam na sam napastnik Kutna umieścił piłkę w siatce. 3 minuty później Orkan przeprowadził kluczową jak się okazało akcję. Bohaterami zawodnicy wchodzący z ławki, ale wszystko zaczęło się od świetnego przerwania akcji gospodarzy przez Łukasza Matuszczyka. Piłka trafiła do Dawida Miedwiediewa, który dynamicznie urwał się obrońcom, mógł spróbować strzelić sam, ale trochę się wygonił do boku.

Podniósł głowę i zagrał do Piotra Gołucha, który bez problemów ulokował piłkę w siatce. Ponownie wychodzimy na prowadzenie. Na 9 minut przed końcem plus czas doliczony wynik ten dawał nam utrzymanie na dwie kolejki przed końcem sezonu bez względu na inne wyniki. Arbiter doliczył 5 minut, jeszcze świetna akcja Łukasza Serafinowicza, który minął 3 rywali przy linii końcowej i dograł przed bramkę. Tam w ostatniej chwili Piotra Gołucha uprzedził stoper i na wślizgu zagrał do bramkarza. Jeszcze rzut rożny dla rywali. W naszym polu karnym nawet bramkarz Kutna. Stały fragment gry nie przyniósł korzyści gospodarzom, a arbiter zakończył mecz. Kto wygrał mecz? Orkan !!! Kto ? Orkan !!!!Kto ? Orkan !!!!Orkan !!!!Orkan !!!! Niosło się po Kutnie.

Do końca dwie kolejki. Orkan meczem z Kutnem zapewnił sobie utrzymanie. Znamy już wszystkich spadkowiczów. Do Zjednoczonych Bełchatów i Zawiszy Pajęczno dołączyły Pilica i GKS II. W tej kolejce utrzymanie zdobyła Ceramika po zwycięstwie w Kwiatkowicach, a rezerwy brunatnych przegrały u siebie z Nerem.

 

Źródło: Orkan Buczek

Skomentuj [ 0 ]
18:45, 04.06.2018 r.

Powrót do strony głównej


Wasze komentarze

Brak komentarzy

Dodaj komentarz




Redakcja serwisu ŁaskOnline.pl nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama




Popularne artykuły


Reklama



Najnowsze ogłoszenia

Przeglądaj

Dodaj ogłoszenie bezpłatnie




Ostatnio na forum

Więcej dyskusji






Najnowsze komentarze


Pogoda

Facebook



Najnowsze zdjęcia


© Copyright 2011-2024 LaskOnline.pl - Codzienna Gazeta Internetowa

Realizacja: PRO-NET