Czwartek, 9 maja 2024 r., imieniny Grzegorza, Bożydara, Karoliny

Pogotowie Reporterskie

Kolejne wysokie zwycięstwo Tęczy Brodnia

W piątej serii spotkań sieradzkiej klasy okręgowej na stadion w Buczku zawitała drużyna KS Karsznice. Zawodnicy Tęczy Brodnia znali przeciwnika dość dobrze, nie tak dawno oba zespoły mierzyły swoje siły w rozgrywkach o szczebel niżej.

Choć od tamtej pory w składach drużyn zaszło kilka zmian personalnych nie mniej jednak kręgosłupy pozostały te same.

W składzie wyjściowym Tęczy nie zobaczyliśmy zmian w porównaniu z wygranym meczem derbowym przed tygodniem. Na murawę od początku wybiegła ta sama jedenastka zawodników w myśl zasady, że zwycięskiego składu się nie zmienia. W 20 minucie uraz mięśniowy nie pozwolił kontynuować gry Wiktorowi Tylczyńskiemu i trener Mariusz Gałaj zmuszony był dokonać pierwszej zmiany. Na boisko wszedł Igor Szczepaniak. W pierwszej połowie nie za wiele się działo na boisku, obydwie drużyny grały jakby na zaciągniętym hamulcu ręcznym. Brakowało składnych akcji i celnych podań. Stwarzane sytuacje najczęściej kończyły się strzałem obok bramki przeciwnika. W ostatniej minucie pierwszej połowy goście z Karsznic otrzymali szansę na zdobycie gola. Otóż w polu karnym padł faulowany gracz KS-u i sędzia wskazał na jedenasty metr od bramki. Szansę wykorzystał doświadczony Krzysztof Cichosz i goście cieszyli się z prowadzenia w przerwie meczu.

Ciekawostką jest fakt, iż na sześć straconych w tym sezonie bramek przez drużynę Tęczy aż cztery z nich zostały zdobyte przez przeciwnika w samej końcówce pierwszej połowy. Czy to jakieś fatum ciąży na zawodnikach Tęczy? Trzeba z tym skończyć w kolejnym meczu!

Po przerwie, gracze Tęczy odważniej ruszyli na swojego rywala, ciągle brakowało nieco spokoju i dokładności. Kulminacyjny moment przyszedł w 67 minucie, kiedy dośrodkowanie z rzutu rożnego na bramkę zamienił Piotr Janik. Zawodnicy Tęczy po tym golu ruszyli na przeciwnika z prędkością i siłą pociągu InterCity. Konsekwencją zrywu były gole Dawida Różyckiego 73 minuta i Błażeja Wagi 76 minuta oraz 82 minuta Jakuba Kopy. W kwadrans meczu zawodnicy KS Karsznice przyjęli cztery ciosy po których nie byli w stanie już się podnieść. Stara lokomotywa z dworca z Karsznic nie była w stanie dorównać nowiutkiemu i rozpędzonemu pociągowi z zawodnikami Tęczy! Kropkę nad "i" w 90 minucie postawił Dominik Matusiak który dobił rywala zdobywając piątego gola w meczu.

Efektowne zwycięstwo nad kolejnym rywalem stało się faktem. Choć od początku mecz nie układał się po myśli zawodników i trenera to jednak w kluczowym momencie gra trafiła na właściwe tory i tryby zaczęły się zazębiać co uruchomiło lawinę problemów drużyny KS Karsznice ich skład zaczął spowalniać i zacierać się.

Kadra Tęczy: Klewin - Cieplucha(Krakowski), Mielczarek, Bogulak(Kubiak), Faryś - Kopa, Kieraś Damian(Różycki), Gabalak, Tylczyński(Szczepaniak) - Waga(Sabela), Janik(Matusiak) oraz rezerwowy bramkarz Jakóbczak.

Trener Mariusz Gałąj, Kierownik Paweł Marciniak, Fizjoterapeuta Krzysztof Lider.

 

Źródło: Tęcza Brodnia

Skomentuj [ 0 ]
15:30, 07.09.2018 r.

Powrót do strony głównej


Wasze komentarze

Brak komentarzy

Dodaj komentarz




Redakcja serwisu ŁaskOnline.pl nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama



Popularne artykuły


Reklama



Najnowsze ogłoszenia

Przeglądaj

Dodaj ogłoszenie bezpłatnie





Ostatnio na forum

Więcej dyskusji





Najnowsze komentarze


Pogoda

Facebook


Najnowsze zdjęcia


© Copyright 2011-2024 LaskOnline.pl - Codzienna Gazeta Internetowa

Realizacja: PRO-NET