Piękna niedziela, w powietrzu unosiła się nić przędna. Już od kilku dni Buczek żył meczem z Kwiatkowicami. Derby powiatu łaskiego. Już na rozgrzewce było widać, że obie drużyny są naładowane. W poprzedniej kolejce obie odniosły też zwycięstwa więc i morale wysokie i apetyt na kolejne trzy punkty.

Orkan na zielono, zawodników na murawę wprowadzili młodzi zawodnicy GKS Orkan Buczek. Trener Kmiecik od początku postawił na: Chachuła- Wojtczyk, Matuszczyk, Dolot, Kowalski- Serafinowicz, Niciak, Siewiera, Lewandowski- Cukiernik, Burski. Oczywiście kibice nie zawiedli. Kilkaset osób !!! Brawo Wy  . Na tym polega piłka nożna. Dziękujemy !!! Pierwsze piętnaście minut pod nasze dyktando, gra toczyła się na połowie gości. Szkoda, że nie udokumentowaliśmy tej przewagi golem. Graliśmy koncertowo. Po kwadransie gra się wyrównała. Obie drużyny skoncentrowane by nie stracić, ale mecz żywy i zacięty.

Goście starali się nam zagrozić ze stałych fragmentów gry. Jednak po raz kolejny blok defensywny kierowany przez Łukasza Matuszczyka pokazał, że trzeba wznieść się na wyżyny swoich możliwości by ich przechytrzyć. Orkan więcej grał dołem. Aktywne skrzydła, Łukasz Serafinowicz Michał Lewandowski. Świetną robotę w środku pola robił Patryk Niciak i Damian Siewiera. W pierwszej połowie jakiś 100% okazji nie było.

Damian Siewiera groźnie uderzył z dystansu, fajną akcję Dominika Cukiernika z Piotrem Buskim zakończył strzałem Bury, ale piłka poleciała nad poprzeczką. Ponownie szarżował Cukier, ale w ostatniej chwili powstrzymany faulem. Przebieg gry w pierwszej połowie pokazał, że w tym meczu padnie bezbramkowy remis, albo o zwycięstwie zadecyduje jedna bramka. Po zmianie stron gra się nie zmieniła, ale z czasem na boisku było coraz więcej przestrzeni.

Trener Tomasz Kmiecik wprowadził na boisko Patryka Sławińskiego. W 70 minucie piłkę dostał Piotr Burski. Nawinął naciskającego go rywala i zagrał świetnie do Łukasza Serafinowicza. Łukasz odpalił, pokazał w tej akcji swoją dynamikę, ściął w pole karne i z dość ostrego kąta precyzyjnym uderzeniem przy słupku umieścił piłkę w siatce. Brawo Ty .Wielka radość na boisku, trybunach i ławce rezerwowych.

Łukasz tę bramkę zadedykował swojemu dziadkowi, który obchodził 70 urodziny, a gola strzelił właśnie w 70 minucie.  Goście zaskoczeni tym golem musieli zagrać odważniej. Dla nas zrobiło się więcej miejsca by ich ponownie zaskoczyć. Dobrą okazję miał Piotr Burski, ale w ostatniej chwili zablokował go obrońca, w rewanżu refleksem popisał się Michał Chachuła. Cios za cios. Fajną akcję zrobił wprowadzony na boisko Damian Puchalski, a goście po strzale głową obili słupek. Na boisko wszedł Hubert Berłowski.

Jeszcze świetnie szarpnął prawą stroną Michał Lewandowski i ostatni gwizdek. Mamy to !!!Orkan po zaciętym meczu zdobył komplet punktów. Brawo !!! Kibice którzy tak licznie stawili się na stadionie przy Spółdzielczej zobaczyli dobry, zacięty mecz i na brak emocji nie mogli narzekać.

Mamy to !!! Drużyna z Kwiatkowic ostatnio nam nie leżała, w poprzednim sezonie remis i przegrana, jeszcze w okręgówce dwie porażki, ale każda passa się kiedyś kończy. Brawo Orkan !!!Brawo DRUŻYNA !!!! W tabeli Orkan awansował na 4 miejsce w tabeli. 

Suchar Karola: Dlaczego David o nic nie pyta ? Bowie !!!

Trzecie zwycięstwo odniosła drużyna Orkana w klasie C1 [rocznik 2004 i młodsi ], podopieczni Patryka Niciaka tym razem wysoko wygrali w Buczku z Charłupią. Gole strzelali: Jakub Kazimierczak 4, Marcel Kubiak 3, Jakub Borowiecki 2, Paweł Musiałek, Wiktor Biskupski, Mateusz Dzieciątkowski i Szymon Newill po 1. Brawo.

Źródło: Orkan Buczek

Skomentuj [ 0 ]

08:20, 10.10.2018 r.