Piotrków Trybunalski i sonda przeprowadzona wśród ludzi niekoniecznie związanymi z piłką, a wynik to z Piotrkowem kojarzą im się w szczególności dwa nazwiska: Bogusław Wołoszański i Łukasz Matuszczyk. Osiedle Wyzwolenia, ul. Ronalda Reagana 12, asfalt gładki jak stół, wygodny dojazd do stadionu, kameralny obiekt Poloni, warunki do gry bardzo dobre. Orkan kontra Polonia. 

 Pamiętamy, że w poprzednim sezonie w Buczku przegraliśmy 4:2, przyszedł czas na rewanż. Zawodnicy zmobilizowani.Trener Marcin Zimoch, który pokazał już, że potrafi rotować składem tym razem postawił na: Wojtczyk- Orski, Matuszczyk, Kowalski, Wojtczyk- Potakowski, Pałyska, Dregier N, Chwałowski, Lewandowski- Cukiernik. W drugiej połowie na zmiany wchodzili: Niciak, Barański, Dolot, Kuba Dregier, Szczepaniak i Serafin. Od początku zarysowała się przewaga Orkana.

Bliski strzelenia gola był Kowal. W 25 minucie akcję rozprowadził Cukier, zagrał do Lewego, który jeszcze zwiódł obrońcę i bez problemów płaskim strzałem pokonał bramkarza. Minęły trzy minuty kapitalnym podaniem krzyżowym popisał się Cukier, a równie widowiskowym strzałem głową popisał się Potak. Prowadzimy 2:0. W pierwszej połowie gole już nie padły, a mecz mieliśmy pod kontrolą. Żądził i dzielił w środku Norbi, na asekuracji ofensywnej formacji dobrą robotę robił Dawid Pałyska.  Łukasz Matuszczyk świetnie kierował blokiem obronnym, trudne zadanie miał Mateusz Orski, który toczył pojedynki z bardzo szybkim Mateuszam Jakubiakiem, Orson dawał radę. Kowal nie dał pograć Wojtczakowi.  Lewy, Potak i Cukier cały czas pod grą, aktywni. Nie mieliśmy słabych punktów.  60 sekund po zmianie stron lewą stroną ruszył Lewy na metrze sprytnie kiwnął rywala i mięciutko wrzucił do Norbiego. Norbi precyzyjnym strzałem umieścił piłkę w siatce tuż przy słupku. 3:0. Wydawało się, że jest to wynik w miarę bezpieczny jednak rywale przy dopingu kibiców w przeciągu 4 minut strzelili dwa gole i złapali kontakt.

Czas pokazał, że na więcej ich nie było stać, uporządkowaliśmy z powrotem grę. Wytrzymaliśmy też mecz lepiej fizycznie plus jakość zawodników wchodzących z ławki dało nam komfort gry. Patryk Niciak przeciął kilka fajnych piłek, co powodowało, że szybko przechodziliśmy do ataku.Na początek minimalnie przestrzelił Cukier, a popisał się sprytnym strzałem zewnętrznym podbiciem. Z dystansu uderzył  Norbi. W 80 minucie przyszedł efekt Norbi świetnym podaniem uruchomił Lewego, który w sytuacji sam na sam umieścił piłkę w siatce. 4:2 Orkan. W 87 minucie ponownie asystował Norbi, a gola na którego zasłużył swoją grą strzelił Dominik Cukiernik.

Sprawił tym sposobem sobie prezent na zbliżające się urodziny. W końcówce gra się zaostrzyła, nie tak sobie wyobrażali ten mecz rywale i dali temu upust. 12 rzółtych kartek w meczu to bardzo dużo. W tej rywalizacji wygrała Polonia. Reasumując bardzo dobry mecz, na świetnie przygotowanej murawie i atmosferze jaką stworzyli kibice Polonii Oczywiście nie przychylnej nam, ale to oczywiste. Orkan zagrał bardzo dobry mecz i wygrał zasłużenie. Brawo DRUŻYNA to bardzo cenne zwycięstwo na trudnym terenie i ważne trzy punkty w kontekście tabeli i odreagowania po remisie z Wartą i porażce z ŁKS-em. Super, że w tym meczu przełamał się Michał Lewandowski i to jak (dwa gole i asysta). Lewy zasłużył na to swoją pracą w 100 procentach.

 Kolejne zwycięstwo odniosła drużyną Orkana w klasie B1. Tym razem podopieczni Patryka Niciaka pokonali na wyjeździe Iskrę Stolec 3:2. Gole strzelali: Wiktor Biskupski 2 i Jakub Kaźmierczak. Brawo młodzi.

Zródło: buczek.futbolowo.pl

Skomentuj [ 0 ]

08:45, 17.09.2020 r.