??? @ 16:01, 20.10.2020r. IP: *.*.127.198

Widać,ze starosta nie ma zielonego pojęcia o zarazaniu sie wirusem. Życie w sterylnych warunkach powoduje brak odporności na atak wirusów. Częste traktowanie rąk chemią nie dość,że niszczy skóre to jeszcze uszkadza warstwe ochronna ,która jest na skorze. Nie trzeba chemii,wystarczy mydło!!! A maseczki? o kant d..y rozbić. Widac to po ilosciach zakazajacych sie w maseczkach. Maseczka jest dobra na 30 min.NO I PYTANIE GDZIE SIE PODZIAŁA GRYPA??? Do grypy nie dopłacają.

Gif @ 16:22, 20.10.2020r. IP: *.*.177.167

A na temat covid to może wypowiedział by się lekarz a nie.....No właśnie kto to?

Yfugigipgigigugugugufuft @ 08:47, 21.10.2020r. IP: *.*.6.118

srandemiak - dzisiejsza ksywa ???, częste pisanie idiotycznych postów nie dość, że niszczy mózg to jeszcze uszkadza jajka i kuśkę.

Cytat z dziś @ 09:05, 21.10.2020r. IP: *.*.6.118

"Tata był okazem zdrowia i nie miał żadnych innych chorób - przyznaje Paweł Dymowski, syn byłego siatkarza, w rozmowie z Onet Sport. Rafał Dymowski zmarł w poniedziałek na koronawirusa. Miał 48 lat."
"Kiedy na SOR zrobili badania płuc, to lekarze byli zszokowani, jak bardzo zostały one zainfekowane w ciągu tygodnia" - opowiadał Paweł Dymowski, syn byłego siatkarza, w rozmowie z Onet Sport".

Lucjan @ 11:46, 21.10.2020r. IP: *.*.121.97

Yfugigipgigigugugugufuft @ 08:47, 21.10.2020r.
twoja kuska pewnie i tak juz nie czynna, funkcję przejęła głowa .
Cytat z dziś @ 09:05, 21.10.2020r.
A jaki to % w skali kraju?

Lucjan @ 11:53, 21.10.2020r. IP: *.*.121.97

Nie zachorowań, tylko zakażeń nieuku. Jak długo będziecie z uporem maniaka wprowadzac ludzi w błąd. Chory lepiej brzmi dla waszych celów? Żenada! A gdzie grypa? Zniknęła, jak i pozostałe choroby? Pozostał tylko covid? I co z tego? Tak omamiliście ludzi, że boją się własnego cienia!

Mania @ 14:01, 26.10.2020r. IP: *.*.170.50

Co się porobiło...!!! Ośrodek Zdrowia na Polnej to prywatna twierdza, tam się dostać graniczy z Cudem. Teleporada polega na tym, że każą dzwonić do lekarza a telefon cały czas zajęty. Myślałam, że to lekarz powinien zadzwonić w określonych godzinach. Tak bynajmniej miałam kiedy miałam teleporadę z endokrynologiem. Trzy dni mnie zbywali wciskając, że ludzie się dodzwaniają a ja jestem to zło co im truje ciągle. Po trzech dniach warując pod przychodnią wreszcie się dodzwoniłam ale połączenie zostało przerwane ze względu na długi czas oczekiwana a szanowna Pani Doktor nie podniosła słuchawki. Uwieńczeniem mojego czekania było to, że wreszcie wyszła do mnie Pani, kazała napisać na kartce co chcę i od kiedy to zwolnienie. Po kilku minutach zostałam poinformowana, że mam zwolnieni tylko nikt mnie nie zapytał co mi jest?? więc nie wiem na co zostałam leczona bo sama się musiałam leczyć . Wróciłam do pracy z kaszlem bo dość mam takiego leczenia, traktowania ludzi i straszenia,że ich wreszcie zamkną z powodu COVIDA. Co za różnica z jakiego powodu skoro ta przychodnia już nie funkcjonuje...