OrkanGol: Dominik Cukiernik 2, Michał Lewandowski 1 !!! Orkan w składzie: Baranowski- Wojtczyk, Dolot, Kowalski, Barański- Lewandowski, Niciak, Siewiera, Chwałowski, Potakowski - Cukiernik. Na zmiany: Matuszczyk, Pałyska, Śpiewak. Trener: Marcin Zimoch. Lepiej ten mecz nie mogliśmy zacząć. Już w 3 minucie po rzucie rożnym i wrzutce Daniela Potakowskiego najwyżej wyskoczył Michał Lewandowski i strzałem głową otworzył wynik meczu.

Polonia próbowała wyrównać, mecz zacięty, wyrównany, szybki, walka o każdą piłkę. Groźnie z dystansu uderzył Chwałek. W 16 minucie dynamicznie w pole karne wbiegł Lewy i został zatrzymany faulem. Rzut karny. Tym razem piłkę ustawił Cukier i bez problemów pokonał bramkarza. 2:0. Tylko 9 minut cieszyliśmy się z dwubramkowego prowadzenia. W 25 minucie arbiter podyktował rzut karny dla Poloni. Rywal uderzył nie do obrony i zrobiło się 2:1. W 36 minucie Daniel Chwałowski zagrał do Cukra, który będąc sam na sam z bramkarzem jakby był obdarzony magicznym kompasem zmieścił piłkę po krótkim rogu. 3:1. To jeszcze nie koniec emocji. W 44 minucie arbiter ponownie podyktował karnego dla gości, tym razem po konsultacji z liniowym. Bardzo dobry strzał i Wiktor Baranowski bez szans. 3:2 i przerwa. W drugiej połowie Polonia szukała okazji do wyrównania, ale nie daliśmy im okazji do jakiś czystych sytuacji. [Jedynie piękny strzał w poprzeczkę z wolnego]. Orkan próbował wyprowadzać ataki, ale też bez jakiś czystych okazji.

Strzał Damiana Siewiery, dobra okazja Kowala, Cukier w dobrej okazji przestrzelił. Ostatnie minuty to wrzutki gości z każdej możliwej strefy. Jednak wszystkie te wrzutki kasowali obrońcy. W doliczonym czasie gdy już bramkarz gości poleciał w pole karne. wtedy poszła kontra i Cukier już by wybiegł na pustą bramkę, ale skończyło się faulem i czerwoną kartką. Wyrównany mecz, w którym to Orkan okazał się o tę jedną bramkę lepszy. Przełamaliśmy serię trzech porażek z rzędu. Brawo DRUŻYNA. Zawsze po Zwycięstwo !!! Dzisiaj mieliśmy dwa święta do obchodzenia: Święto pracy, albo Święto kaszanki. Wygraliśmy mecz, zdobyliśmy ważne i trudne trzy punkty więc obchodzimy to pierwsze święto !!!

A kaszankę ewentualnie można z grila. Zwycięstwo to refren piłkarskiego życia !!!
W VI lidze każdy gra do końca, co pokazują wyniki. ŁKS II ma już co prawda otwartą drogę do awansu w czym pomogła wygrana Włókniarza Zelów z Sieradzem 1:0. Trwa zacięta walka o utrzymanie, Jutrzenka Drzewce w rundzie jesiennej wygrała tylko trzy mecze, teraz już ma trzy wygrane, a tym razem przerwali passę trzech zwycięstw z rzędu Warty Działoszyn.
W tygoniu poprzedzającym mecz z Polonią mieliśmy oldschoolowe sytuacje. Swoje 40 urodziny obchodzili: Marcin Zimich i Łukasz Matuszczyk. Panowie sukcesów sportowych i zawodowych. Radości z życia i Zawsze po Zwycięstwo !!!
W klasie B 1 grała i to jak drużyna GKS Orkan Buczek prowadzona przez Patryka Niciaka. W pierwszym meczu pokonali 3:2 GLKS Biała po golach Wiktora Biskupskiego, Marcela Tomczyka i Marcela Kubiaka, a w sobotę pokonali na wyjeździe Charłupię Małą 12:0. Pięć goli strzelił Marcel Tomczyk, hattricka Szymon Newill, dwie Wiktor Biskupski, po jednej Marcel Tomczyk i Mateusz Dzieciątkowski. Boisko w Charłupi jest przy Szkolnej 17 więc? Marcel i Szymon .

Źródło: Orkan Buczek

Skomentuj [ 0 ]

08:15, 05.05.2021 r.